Aleksander Niweliński / News

Po raz kolejny pojechałem do tego magicznego miejsca. Trzeba przed wschodem słońca, o 3-4 rano być już na bagnach…

Autor: Aleksander Niweliński

… a wieczorne czatowanie kończyć nieraz trzy-cztery godziny po zachodzie słońca. Konieczne są samozaparcie, cierpliwość i zrozumienie dla praw natury, czasem niezbyt dla nas czytelnych. Ma się tam ją jednak, naturę, na wyciągnięcie ręki.

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl