PiS zwołuje manifestację przeciwko centrum integracji cudzoziemców. Prezydentowi Płocka każe szukać inspiracji w… Siedlcach
Dlaczego w Siedlcach? Bo tam rządzi… (doczytajcie do końca tekstu*). W każdym razie chodzi o to, żeby Andrzej Nowakowski, jeśli uzna, że „może, a nie musi”, w ogóle nie wskazywał miejsca – czy to na Tumskiej, czy gdzieś na obrzeżach miasta – w którym mogłoby powstać CIC.

W poniedziałek płockie PiS zaprosiło na kolejną konferencję prasową z CIC w roli głównej. Choć najwięcej było na niej o Andrzeju Nowakowskim, to na samym początku posłanka Wioletta Kulpa przypominała, że…
– … to marszałek województwa jest inicjatorem organizacji CIC w regionie, konkretnie w byłych miastach wojewódzkich, to urzędy marszałkowskie otrzymały na ten cel pieniądze – w całym kraju 433 mln zł – zastrzegała. Przy okazji przywoływała swoją obecność na sesji mazowieckiego sejmiku i zadane podczas niej pytania o centrum.
– Dostałam odpowiedź, że mimo wnikliwej analizy stenogramów zawierających zapis mojego wystąpienia, nie udało się ustalić pełnego zakresu wnioskowanych przez mnie informacji – relacjonowała.
Dzieliła się swoim zdziwieniem, bo jednocześnie…
– … wszyscy radni wiedzieli doskonale, o co chodzi. Cóż, ma marszałek słabe stenogramy, powinien nad nimi popracować… W takiej sytuacji zapytałam Adama Struzika jeszcze raz wprost, czy zamierza wycofać się z wynajmu dla centrum miejskiego lokalu przy Tumskiej 5 w Płocku [Nowakowski zaproponował go wstępnie marszałkowi jeszcze w październiku ub.r.].
Kilka zdań przypomnienia. MCPS pisze tak:
„Niektórzy działacze polityczni, wykorzystując lęk przed obcymi i uchodźcami, przeprowadzili happeningi w miastach Mazowsza, strasząc mieszkańców i atakując włodarzy miast, że pozwalają na swoim terenie budować dla nich ośrodki”. Tymczasem „centra mają być utworzone w ramach długofalowej koncepcji, pozwalającej zminimalizować ewentualne złe zjawiska, które mogłyby się pojawić, gdyby będący u nas cudzoziemcy nie byli włączani w życie społeczne”.
MCPS to Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej.
To instytucja marszałkowska, ona będzie „realizowała projekt >>Mazowieckie Mosty Międzykulturowe<< w ramach unijnego programu Fundusz Azylu, Migracji i Integracji (FAMI) na lata 2021–2027. Nabór na te projekty ogłosiło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort zakłada powstanie w całej Polsce miejsc informacyjno-usługowych, które wspomogą integrację cudzoziemców legalnie przebywających na terenie Polski. (…) Kwota, jaka została przyznana Mazowszu przez MSWiA na realizację projektu do czerwca 2029 r. wynosi 105 mln zł”.
Jak informowało MCPS, centra „mają działać wg koncepcji one-stop-shop, tak, aby osoby korzystające z CIC mogły w jednym miejscu otrzymać informacje zarówno w sprawach urzędowych, jak i o wszystkich usługach, z których będą mogły skorzystać. (…) Osoby zgłaszające się do CIC będą mogły poza tym liczyć np. na kursy języka polskiego, kursy adaptacyjno-orientacyjne (czyli poznawanie historii Polski i jej kultury, ale też realiów administracyjnych, żeby wiedzieć, na jaką pomoc można liczyć w jakich urzędach). Centra będą też oferować wsparcie prawne w zakresie zatrudnienia i praw pracowniczych. Przewidziane jest także wsparcie psychologiczne dla dzieci i dorosłych oraz prowadzenie działań z zakresu przeciwdziałania przemocy domowej i przeciwdziałanie handlowi ludźmi”.
Będziemy twardo z tym tematem walczyć
Opozycyjny w płockiej radzie miasta klub PiS oraz Konfederacja nie dają temu wiary.
Czytajcie: Uchwała przyjęta – pierwszy sukces w walce z masową imigracją>>, Rozpatrzenie niewygodnej petycji opóźnione. W tle temat Centrum Integracji Cudzoziemców >> i Cudzoziemcy na pierwszym miejscu w Polsce >> oraz PiS zażąda od prezydenta, żeby w Płocku nie powstała żadna „infrastruktura wspierająca obozy dla nielegalnych migrantów” >>
Tak przekonywał niedawno radny PiS Szymon Stachowiak: – Będziemy twardo z tym tematem walczyć, bo CIC, wbrew temu, jak próbuje nas przekonać obecna władza w Płocku, to nie będzie tylko jakiś punkt informacyjny, bez jakiejś konkretnej funkcji. To nie będzie miejsce, do którego ukraińskie dzieci przyjdą do psychologa albo ludzie z pytaniami, jak złożyć papiery, załatwić coś w urzędzie. Z dyrektywy i rekomendacji przedstawionych przez MSWiA w marcu 2024 r. wynika, że jedną z najważniejszych kwestii w CIC będzie legalizacja pobytu osób o nieokreślonym statusie prawnym, czyli de facto nielegalnych migrantów. Ten pakt to 360 tys. migrantów w Polsce rocznie. Osoby z rodzin wielodzietnych z krajów arabskich, z Afryki północnej prędzej czy później będzie trzeba pomnożyć razy dwa, trzy, cztery czy pięć. Ci ludzie gdzieś będą musieli być ulokowani. Po to powstaje 49 centrów.
– To będzie po prostu punkt informacyjny – powtarzał podczas tej samej sesji rady miasta Andrzej Nowakowski. – Wiedzą to i mówią o tym wszyscy poza Konfederacją i PiS. Nie dam się wmanipulować w to, o czym mówicie, czyli że może CIC powinno powstać w innym miejscu. Bo co? Tumska się nie nadaje, bo to centrum miasta, bo miejsce reprezentacyjne? Nie, każdy ma prawo tu przyjść, także każdy cudzoziemiec, nie będziemy zamykać przed nikim miasta czy części miasta tak samo, jak nie będziemy ludzi umieszczać w jakichś zamkniętych obszarach. Nie zgodzę się na segregację. Takie czasy już minęły i mam nadzieję, że nigdy nie powrócą.
Byliśmy u prezydenta
W poniedziałek Wioletta Kulpa przypomniała, że po ostatniej konferencji prasowej w Płocku, 10 marca, razem z zainteresowanymi lokalizacją centrum mieszkańcami Płocka była u prezydenta, by poprosić przede wszystkim o publiczne konsultacje w sprawie Tumskiej 5 i centrum w ogóle.
– Okazuje się, że pan prezydent, nie ujmując mu złośliwości, bo zawsze jest złośliwy, raczył tylko napisać do wojewody i marszałka Mazowsza, że mimo że pojawiają się w przestrzeni publicznej rzetelne informacje o CIC i jego lokalizacji, to są też, szczególnie w social mediach, informacje nieprawdziwe, wywołujące u mieszkańców zaniepokojenie i obawy o własne bezpieczeństwo. Pytanie, czy pan prezydent reprezentuje cudzoziemców, czy mieszkańców Płocka. Bo prawda jest taka, że nie słucha płocczan, nie rozmawia i nie spotyka się z nimi, jak choćby w przypadku najważniejszych inwestycji, miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Tym razem w zaciszu swojego gabinetu, jednoosobowo, podpisał w październiku zarządzenie, w którym zdecydował, który lokal miasto wynajmie dla CIC – dodawała posłanka.
„Tacy będą za Odrą”. „Tak”
Zarzucała Andrzejowi Nowakowskiemu, że „w sposób złośliwy i sarkastyczny podnosi fakt pracy tysięcy migrantów – w cudzysłowiu – przy budowie Olefin III [sprowadzonych tu za rządów PiS – red]”.
– A to jest totalna bzdura – kontrowała. – To są pracownicy zatrudnieni na kontraktach przez Hyundaia jako głównego wykonawcę inwestycji, oni nie mają nic wspólnego z migrantami, którzy mają przybywać do nas w przyszłości i korzystać z centrów. Wytyczne w zakresie funkcjonowania CIC jasno mówią, że nie chodzi o pracowników, którzy przyjadą w konkretnym celu wykonywania odpowiedzialnej pracy, tylko o ludzi bez legalnej pracy, bez wskazania zatrudnienia. Centrum ma być dla nich miejscem pierwszego kontaktu. To nie będzie tylko grzeczne przychodzenie, by się nauczyć języka polskiego. Inna sprawa, że polski rząd nagle przeznaczy tony pieniędzy, by ich przekwalifikować, przystosować do potrzeb pracodawców. Bo nie będą to wykwalifikowani pracownicy, inżynierowie, lekarze, którzy mieli być potrzebni na naszym rynku pracy. Tacy…
– … będą za Odra – wtrącił ktoś przysłuchujący się konferencji.
– Tak – potwierdziła posłanka. – Dlaczego w pierwszej kolejności mamy nie inwestować w naszych polskich pracowników, ludzi 50 plus tysiącami zwalnianych z naszych firm? – pytała, wymieniając np. Pocztę Polską. – Mam nieodparte wrażenie, że tak marszałek jak i prezydent Płocka w sposób sarkastyczny, złośliwy zaczynają drwić sobie z problemów Polaków.
Głos z „publiczności”: – Jakie są możliwości odwołania prezydenta?
– Najpierw trzeba zebrać 10 proc. podpisów osób uprawnionych do głosowania – odpowiadała szybko Wioletta Kulpa.
Walczymy o to, by uznał, że nie musi
Konkluzja PiS jest taka, że prezydent powinien odpowiedzieć sobie na pytanie czy może, czy musi wynająć urzędowi marszałkowskiemu lokal na potrzeby centrum integracji cudzoziemców. Według Kulpy sformułowania „musi” nie ma w dokumentach, a i sam Nowakowski przyznawał już, że „może”. W takiej sytuacji niech postąpi jak prezydent Siedlec* i takiego miejsca nie wskazuje. Jeśli natomiast okazałoby się, że jednak musi, to „niech znajdzie inny lokal, ale nie w centrum miasta, nie na starówce, skoro tu budzi kontrowersje, obawy, a na obrzeżach miasta”.
– My jednak, co do zasady, wciąż walczymy o to, by ostatecznie uznał, że nie musi, co mogłoby sprawić, że CIC nie byłoby nigdzie w Płocku, nawet na obrzeżu – uzupełniał Szymon Stachowiak.
Zapowiadał, że 4 kwietnia przed delegaturą urzędu marszałkowskiego odbędzie się manifestacja przeciwko utworzeniu centrum.
Wyborcze podpisy
Politycy PiS poinformowali, że w wyborczym okręgu płocko-ciechanowskim zostało zebranych 48 770 podpisów poparcia kandydatury Karola Nawrockiego na prezydenta RP, a w samym Płocku – ok. 16 500.
* Prezydent Siedlec Tomasz Hapunowicz jest członkiem PiS, strona internetowa partii podaje, że pełni funkcję „przewodniczącego komitetu terenowego – okręg Siedlce, powiat siedlecki, gmina Zbuczyn”. W 2021 r. został prezesem Mostostalu Siedlce, był też m.in. członkiem rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej. W ostatnich wyborach samorządowych kandydował z komitetu wyborczego Zgoda i Rozwój, który ma większość w radzie miasta.
Udostępnij artykuł:
Zobacz także
„Wieczny odpoczynek…” – modlili się za papieża przeciwnicy centrum integracji cudzoziemców. Co dziś powiedziałby im o migrantach Franciszek…
Autor: Arkadiusz AdamkowskiNiespodziewana sukcesja – syn drugiej kategorii
Autor: Gazeta PłockaWażne zmiany na Mazowszu – nowe ambulanse, inwestycje drogowe i wsparcie dla rodzin
Autor: Gazeta PłockaNowych torów nie będzie, bo Śląsk ma pierwszeństwo. Płock małym powiatowym miasteczkiem bez przyszłości? [SKĄD MY TO ZNAMY?]
Autor: Michał KacprzakSłupno i Cekanowo świętowały. Zaczęło się w czwartek w kościołach, zakończyło na ulicach wielkim laniem wody
Autor: Tomasz NiesłuchowskiNowy plan na 10 lat – ciąć drzewa w lasach o powierzchni równej ponad 11 tys. boisk albo Podolszycom i Zielonemu Jarowi razy 12
Autor: Adrian BrudnickiTragiczny wypadek pod Płockiem. Daewoo uderzyło w betonowy przepust, 21-letni kierowca nie żyje
Autor: Gazeta PłockaWiosną te cuda natury – prawdziwie wielkanocne pisanki – pojawiają się w ptasich gniazdach jak w koszykach świątecznych
Autor: Aleksander Niweliński