Marek TucholskiMarek Tucholski
Konfederacja

Rozpatrzenie niewygodnej petycji opóźnione. W tle temat Centrum Integracji Cudzoziemców

Jako pierwsi już w listopadzie ubiegłego roku informowaliśmy, że w Płocku ma powstać Centrum Integracji Cudzoziemców.

Sprawą zaskoczeni byli wszyscy do tego stopnia, że nawet dyrektor Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Płocku (Urząd Marszałkowski bierze udział w organizowaniu CIC na terenie Mazowsza) Pan Tomasz Kominek potrzebował czasu, aby zorientować się w sprawie i odpowiedzieć dziennikarzom na ich pytania. Odpowiedział, ale nieprecyzyjnie i tendencyjnie, a przy okazji napisał o manipulacji, nie wskazując kto i jak miał manipulować.

Jednak nie o tym jest dzisiejszy wpis, ale o petycji, którą w Radzie Miasta złożył jeden z naszych działaczy już w październiku.


Petycja dotyczyła przyjęcia uchwały kierunkowej, aby władze samorządowe przeciwstawiały się wszelkimi sposobami jakimkolwiek pomysłom tworzenia na terenie Płocka ośrodka dla nielegalnych imigrantów. Już wówczas zdawaliśmy sobie sprawę, w jakim kierunku idzie polityka obecnego rządu i że najpewniej i u nas mogą powstawać ośrodki dla imigrantów. Petycja była wstępnie rozpatrywana na Komisji Skarg Wniosków i Petycji w listopadzie i od tamtej pory nic się dalej z nią nie działo.

Od złożenia petycji minęły trzy miesiące i nie została rozpatrzona. Po trzech miesiącach jej autor otrzymał pismo, z którego wynika, że jej rozpatrywanie przedłuży się i to być może nawet do 18 kwietnia. Powód? Konieczność “uzyskania dodatkowych informacji od organu wykonawczego miasta oraz z uwagi na specyfikę prac organu kolegialnego”. Trudno to inaczej odczytywać, jak po prostu chęć grania na czas, aż CIC w Płocku powstanie i temat będzie zamknięty.

Tu może nasunąć się pytanie, czy CIC mają coś wspólnego z nielegalnymi imigrantami, a przecież właśnie o ośrodkach dla nielegalnych imigrantów w petycji jest mowa?


W materiałach MSW, a konkretnie w wytycznych funkcjonowania Centrów Integracji Cudzoziemców z marca 2024 roku możemy przeczytać:

„Działalność Centrum Integracji Cudzoziemców ma stanowić fundament kreowania lokalnej strategii integracyjnej. Termin >>cudzoziemcy<< odnosi się zgodnie z obowiązującą ustawą o cudzoziemcach do obywateli państw trzecich, czyli niebędących obywatelami Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Konfederacji Szwajcarskiej. Takie sformułowanie jest istotne w kontekście realizacji projektu z funduszu azylu, migracji i integracji, gdzie grupą docelową są obywatele państw trzecich, niezależnie od ich statusu prawnego w Polsce”.

Całość można przeczytać tu >>


Z tego wynika, że CIC będą miejscami legalizacji w Polsce nielegalnych imigrantów np. z Afryki czy Azji, którzy dotarli do nas w różny sposób, także przerzuceni z innego kraju UE, a to oznacza, że będą to miejsca również dla nielegalnych imigrantów. Tego już się nam jednak nie mówi.

Osobiście jestem oburzony grą na czas ze strony władz miasta w tak ważnej sprawie. Dla mnie to kolejny dowód, że głos mieszkańców – z których śmiało mogę zaryzykować tezę, zdecydowana większość takiego Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku nie chce – jest ignorowany. Nie jest to jednak dla mnie zaskoczeniem, zważywszy na podejście włodarzy i większości radnych do niedawnej uchwały w sprawie flag, popartej przez mieszkańców Płocka, a odrzuconej przez radnych.

Marek Tucholski

Prezes Ruchu Narodowego w Płocku, wiceprezes Okręgu Mazowieckiego Ruchu Narodowego, koordynator Konfederacji w okręgu płocko-ciechanowskim, ekspert ds. polityki energetycznej.

Poglądy zawarte w felietonach, opiniach – nie ingerujemy w ich tematykę i treść – nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji. Autorzy przedstawiają w nich swoje zdanie na różne tematy.

Kategoria: Konfederacja, News

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl