Adrian BrudnickiLewica
Wycofanie się z tworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców to zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców Płocka i regionu
Winą obarczamy polityków PiS oraz Konfederacji. Rezygnacja z ochrony i narzędzi bezpieczeństwa to skrajna nieodpowiedzialność i ślepe posłuszeństwo dla partyjnej ideologii nienawiści.
Dziś przedstawiam stanowisko Lewicy Płock w sprawie rezygnacji z tworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku.
Polskie CIC były planowane jako narzędzie przeciwdziałające tworzeniu kulturowo–religijnych gett i separacji społecznej cudzoziemców. Polska dobrze wyciągnęła wnioski z błędów jakie popełniły kraje Europy Zachodniej.
Uważały one, że obcokrajowcy sami dokonają integracji społecznej, wchodząc na lokalny rynek pracy. Konsekwencje tej polityki miały i mają tragiczne skutki. Dzielnice wykluczenia, separacja kulturowa i religijna zaczęły sprzyjać tworzeniu przestępczości. Najpierw tej indywidualnej, a potem zbiorowej.
Zarzucenie integracji to krok w złym kierunku. Winą za rezygnację z integracji obarczamy polityków PiS oraz Konfederacji.
Obowiązkiem polityków i samorządowców są edukacja, odpowiedzialność i dbałość o dobrze pojęte, przyszłe bezpieczeństwo. Podsycanie napięć i strachu w społeczeństwie, w powiązaniu z ukrywaniem wymiernych korzyści, jest nieodpowiedzialne, haniebne i godne potępienia.
Mimo prowadzenia przez Polskę polityki izolacyjności granic uchodźcy, migranci, azylanci, pracownicy tymczasowi i ich rodziny będą nadal zwiększać powoli swoją liczebność w naszym kraju. Jesteśmy już zbyt bogaci i rozwinięci jako europejski kraj, aby było inaczej. Wojny i dramatyczne zmiany klimatyczne sprzyjać będą nasilaniu migracji.
Rezygnacja z ochrony i narzędzi bezpieczeństwa dla mieszkańców całego naszego regionu to skrajna nieodpowiedzialność i ślepe posłuszeństwo dla partyjnej ideologii nienawiści.
Na zdj.: dyskusja o Centrach Integracji Cudzoziemców podczas sesji rady miasta
Adrian Brudnicki
współprzewodniczący Lewicy Płock
Udostępnij artykuł:
Zobacz także

Szukaliśmy biegunów skwaru i chłodu. Narutowicza 5 – na termometrze minimum 60 stopni. Wylana z butelki woda wysycha w minutę i 50 sekund
Autor: Adrian Brudnicki
Poparcie dla Trzaskowskiego. „Nie chcemy dla naszej ojczyzny powrotu do pogardy dla wszelkich odmiennych postaw i poglądów”
Autor: Adrian Brudnicki
Nie. Płocczanie nie są ksenofobiczni. Nie podzielają języka pogardy dla obcych…
Autor: Adrian Brudnicki
120 lat temu szokował urlop. Dzisiaj, w dobie sztucznej inteligencji, szokuje 4-dniowy tydzień pracy. Postulaty socjalne zawsze szokują
Autor: Adrian Brudnicki
Nowy plan na 10 lat – ciąć drzewa w lasach o powierzchni równej ponad 11 tys. boisk albo Podolszycom i Zielonemu Jarowi razy 12
Autor: Adrian Brudnicki
Okrucieństwo uzbrojone w język bluźnierczej pogardy, nawoływanie do aktów przemocy… Marian Turski potrzebny w Płocku od zaraz
Autor: Adrian Brudnicki
Podanie chleba, wody albo leków to nie jest przestępstwo. Nie zgadzamy się na rzucanie oszczerstw. Jest też coś, co nas cieszy
Autor: Adrian Brudnicki
Brzydki Płock już nie wróci? Wspólna przestrzeń miejska wartością, która daje nam awans kulturowy
Autor: Adrian Brudnicki



