Czy to już lichwiarskie opłaty za parking przy szpitalu?

Prezes ZOZ Płock – miejskiej spółki – podpisał umowę z gdyńską firmą pobierającą opłaty za parking przy szpitalu św. Trójcy. Pod płaszczem braku miejsc parkingowych, parkowania na miejscach przed szpitalem zarówno pacjentów, jak i studentów uczelni wyższej znajdującej się obok, wprowadzono opłaty za parking.

Oczywiście takie praktyki są już znane m.in. przy przychodni na Miodowej, również należącej do tej spółki, jednak jest różnica i to diametralna. Otóż pacjenci przyjeżdżający na wizytę u lekarza do przychodni mogą skorzystać z możliwości bezpłatnego parkowania na określony czas, co daje możliwość zrobienia badań, konsultacji z lekarzem, czy odbioru wyników. Tymczasem przy szpitalu, do którego przyjeżdżamy nie dla przyjemności, ale w konkretnym celu zdrowotnym nie ma możliwości skorzystania nawet z 30 minutowego darmowego zaparkowania. Na wstępie za pierwszą godzinę należy zapłacić 3 zł.

Przypomnę tylko, że w szpitalu znajduje się m.in. przychodnia ortopedyczna czy punkt poboru badań. Co więcej, dyskusyjne jest również traktowanie osób niepełnosprawnych posiadających kartę do parkowania na miejscach wyznaczonych, których przy szpitalu są tylko dwa. Inne miejsce poza wyznaczonym dla osoby niepełnosprawnej, mimo posiadania uprawnień do bezpłatnego parkowania nie zostało ujęte w regulaminie, a dwa miejsca uprzywilejowane bardzo często są zajmowane w 100 proc.

Na mój dyżur poselski umówiła się osoba niepełnosprawna, którą osobiście to dotknęło. Chciała zaparkować pod szpitalem, ale widząc zajęte dwie koperty, zostawiła samochód na innym miejscu, umieszczając swoją kartę osoby niepełnosprawnej za szybą auta w widocznym miejscu.

Niestety, po wyjściu ze szpitala za wycieraczką znalazła „kwit” z naliczeniem opłaty dodatkowej w kwocie 190 zł!!!

Nie ma tu słowa „zmiłuj się” nawet nad osobami niepełnosprawnymi, chorymi, starszymi, które muszą odbyć wizytę w tym szpitalu – płacisz 190 zł, mimo że masz prawo do parkowania za darmo, ale nie masz możliwości skorzystania z niego. Nie bierze się pod uwagę, że osoba chora, często z problemami ruchowymi musi podjechać w pobliżu szpitala. Opiekun wspierający tę osobę i doprowadzający ją do miejsca wizyty lekarskiej – musi zapłacić 3 zł za godzinę.

Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że władze szpitala nie prowadzą nadzoru nad prawidłowością realizowanej umowy z operatorem tego parkingu. Otóż na trzech słupkach jest tam informacja o możliwości skorzystania z aplikacji i zapłaty za pośrednictwem internetu.

Jakież było moje zdziwienie, że w popularnej aplikacji, której logo znajduje się na tabliczkach Mobi Parking Skycash nie ma tej strefy parkingowej, a jedynie ogólna płocka płatna strefa SPP. Czyli nie mając gotówki, a jedynie taką aplikację, nie mam możliwości uiszczenia opłaty. Mieszkańcy często zwracają uwagę, że wpłaty gotówkowe są niemożliwe, ponieważ nie działa parkometr. Tych, którzy nie posiadają aplikacji rozczarowuje również naliczenie opłaty w wysokości 190 zł pomimo popsutego wpłatomatu.
Niestety za błędy operatora, za nieczynne urządzenie musi zapłacić mieszkaniec, a brak reakcji ze strony zarządu szpitala i włodarza miasta tym bardziej dziwi.

Nie poddaję się, ponieważ tego oczekują mieszkańcy, złożyłam stosowne pisma w formie interwencji poselskiej zarówno u Rzecznika Praw Obywatelskich, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, jak i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Odpowiedzi wpłynęły już od Rzecznika i UOKiK, zgodnie z odpowiedzią podjęto interwencje. Czekam zatem na dalszy rozwój sprawy, o czym będę Państwa informować za pośrednictwem mediów.

Na koniec rodzi się pytanie, czy na wszystkim powinniśmy w taki sposób zarabiać?

Czy tak wysokie opłaty dodatkowe nie są lichwiarskie, jeśli za kilkanaście minut mamy zapłacić 190 zł, a godzina parkowania wynosi 3 zł, natomiast pracownicy za 30 dni opłacają abonament parkingowy w wysokości 90 zł.

Czy szpital jest odpowiednim miejscem na tak drastyczne opłaty, dlaczego nie wprowadzono darmowej godziny dającej możliwość załatwienia najpilniejszych spraw, wizyty w szpitalu? W końcu miejski szpital utrzymywany w zdecydowanej większości z budżetu miasta Płocka, czyli wszystkich mieszkańców Płocka powinien im być przyjazny. Ale czy jest przyjazny mieszkańcom? Odpowiedzmy sobie sami na to pytanie…

Wioletta Kulpa

Poseł na Sejm X kadencji, wieloletni samorządowiec – w latach 2002-2024 radna Rady Miasta Płocka, członek NSZZ „Solidarność” oraz Prawa i Sprawiedliwości (członek Rady Politycznej i Zarządu Okręgowego płocko-ciechanowskiego), z zawodu księgowa, przez 19 lat związana zawodowo z Zarządem Regionu Płockiego NSZZ „Solidarność”, następnie przez 8 lat z Orlen SA.

Kategoria: Prawo i Sprawiedliwość

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl