„Słonecznym” nad morze… Region się cieszy, a Płock zazdrości. Kolejowe wykluczenie miasta na przykładzie pociągu do Ustki

Niby nic prostszego: byle dostać się do Warszawy, bo z niej „Słoneczny” startuje. Niestety, przez to „byle” na całą kolejową podróż z Płocka nad morze trzeba zarezerwować 14 godzin. Dla porównania: z Włocławka pociągiem można dojechać do Ustki w 5 godz. 42 min.

„Słoneczny” to codzienny wakacyjny pociąg Kolei Mazowieckich. Okazał się strzałem w dziesiątkę, od 2005 r. podróżowało nim już ponad 1,5 mln osób, tylko w 2024 r. – 98,7 tys., czyli o 20 tys. więcej niż rok wcześniej. Bilety: normalny do Ustki kosztuje 75 zł.

Czytelniczka napisała list:

„Znalazłam w sieci, na stronie urzędu miasta, gdzieś między reklamą festiwalu a rozdaniem grantów, elektryzującego newsa – od 28 czerwca możemy jeździć pociągiem >>Słoneczny<< prosto do Ustki. Całkiem luksusowo – >>w piętrowych, klimatyzowanych wagonach, które zostały dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami<<. Kiedy tak poczułam już te promienie słońca i morską bryzę, przyszedł głos rozsądku: przecież ten pociąg wyjeżdża z Warszawy. Naprawdę ktoś zachęca mnie, płocczankę, żebym jechała nad morze naszą słynną okrężną drogą przez Warszawę?”.

Z tym „Słonecznym” to niby informacja jak informacja, powielana nie tylko przez ratusz, ale i przez różne redakcje. Trzeba jednak przyznać, że akurat w Płocku może być odbierana „nieco” inaczej niż w innych miastach. Czytelniczka zastanawia się więc nawet, czy w przypadku urzędu miasta ta publikacja to nie… jakaś prowokacja, celowa zagrywka (bo chyba nie z niewiedzy wynika). „W każdym razie mnie na pewno udało się im nieźle zdenerwować” – konkluduje, a my szukamy źródeł jej rozgoryczenia. Sami wirtualnie wybieramy się do Ustki, wertujemy połączenia kolejowe.

„Słoneczny” startuje o 6.17 z Warszawy Zachodniej. Jak się tam dostać pociągiem – podpowie Portal Pasażera. Szybko znajdzie najlepsze połączenia z Płocka, a wśród nich takie, dzięki któremu na Zachodniej będziesz, płocczaninie, o 6.02.

Po – nomen omen – kolei:

• Opcja nr 1. Wyjazd z Płocka o 22.35*, potem jeszcze tylko dwie przesiadki: w Kutnie o 4.18 i w Łowiczu o 5.03, czyli… już po 7,5 godz. i pokonaniu 178 km jesteś na Zachodniej. Nie ma czasu na marudzenie, bo tylko kwadrans na przesiadkę do „Słonecznego”. Jeśli to za mało – nie wysiadasz, tylko pędzisz dalej, na Dworzec Centralny. Tam wysiadasz o 6.08 i masz aż 22 minuty na przesiadkę. W Ustce jesteś o 12.30 po 14 godzinach (bez pięciu minut) od wyjazdu z Płocka.

• Opcja nr 2. To niespodzianka – startujesz z Płocka dwie minuty później, o 22.37**, i od razu jedziesz… na północ. Proboszczewice, Gozdowo, Susk… W Sierpcu jesteś o 23.11, przesiadka o 4.12. Dalej Zawidz, Koziebrody, Raciąż, Kaczorowo, Płońsk i w końcu Nasielsk (5.31). Tam obowiązkowa przesiadka, ale nie pchasz się do Warszawy, bo i tak nie zdążysz. Czekasz na „Słonecznego” na miejscu – przyjedzie o 7.12. Dalej jak w propozycji nr 1 i też razem ok. 14 godzin.

• Opcja nr 3. Na przesiadkę wolisz czekać w nocy w Warszawie? Wyjeżdżasz z Płocka o 19.36. Po zmianie pociągu w Kutnie jesteś na Dworcu Centralnym o 21.38. A tam na pewno więcej atrakcji niż na stacjach Łowicz Główny i Sierpc. Tyle że cała podróż trwa godzin… 17.

Tu warto dodać, że aby zdążyć na „Słonecznego”, z innych mazowieckich miast wystarczyłoby wyjechać:

• z Radomia – o 4.20 (bezpośredni), a gdyby na Warszawie Zachodniej nie było remontu, to nawet o 5.01,
• z Siedlec – o 5.04 (bezpośredni),
• z Ostrołęki – o 3.51.

Wniosek dla płocczan wydaje się oczywisty: jeśli do Ustki, to jednak nie „Słonecznym”. Portal Pasażera proponuje takie połączenia:

• Płock 5.18, Ustka 13.43, trzy przesiadki (8 godz. 25 minut),
• Płock 6.34, Ustka 14.20, dwie przesiadki (7 godz. 46 minut),
• Płock 7.13, Ustka 16.08, cztery przesiadki (8 godz. 55 minut),
• Płock 10.19, Ustka 17.59, dwie przesiadki (7 godz. 40 minut),
• Płock 11.43, Ustka 19.49, trzy przesiadki (8 godz. 6 minut),
• Płock 14.15, Ustka 22.02, trzy przesiadki (7 godz. 47 minut),
• Płock 16.55, Ustka 5.25, sześć przesiadek (12 godz. 30 minut),
• Płock 18.16, Ustka 6.44, pięć przesiadek (12 godz. 28 minut),
• * Płock 22.35, Ustka 8.54, trzy przesiadki (10 godz. 19 minut) – to ten sam pociąg początkowy, co wyżej, tyle że po przesiadce w Kutnie nie jedziemy do Warszawy na „Słonecznego”, tylko od razu w kierunku Torunia, Gdańska itd.
• ** Płock 22.37, Ustka 13:43, pięć przesiadek (15 godz. 6 minut).

Ale nawet w każdym z tych przypadków i mimo „rekordowych” 7 godz. 40 minut, nie wpadajcie w euforię. Z Kutna pociągiem można dojechać do Ustki już w 5 godz. 56 minut, a z oddalonego od nas o zaledwie 40 km Włocławka – w 5 godz. 42 minuty.

PS. Aby zamknąć sprawę „Słonecznego”, sprawdźmy jeszcze jak jest z drogą powrotną. Z Ustki wyjazd o 15.10, przyjazd do Warszawy Centralnej o 21.30, a do Zachodniej – o 21.38. Portal Pasażera podpowiada co dalej – dwa połączenia z Płockiem – o 22.46 (przesiadka – Kutno) i 23.18 (przesiadki – Łódź Widzew i Kutno). Koniec końców w Płocku jesteśmy o 5.15. Razem 14 godzin.

Miała rację czytelniczka. Chyba rzeczywiście akurat w naszym mieście o obiektywnie hitowym i świetnie ocenianym „Słonecznym” pisać większej potrzeby nie ma.

Na zdj.: „Słoneczny”. Fot. Koleje Mazowieckie

Udostępnij artykuł: