W tej sprawie zawalili wszyscy. Tyle że to my dziś mamy zrobić krok w przepaść. Mimo popełnionych po drodze błędów – nie musimy
Najłatwiej raz coś sprzedać, zabudować, zapomnieć. Niestety, nie będzie już nigdy takich pieniędzy, żeby stocznię rzeczną uruchomić w Płocku na nowo, w innym miejscu.
Tak podczas konferencji prasowej Nowej Lewicy mówił i pytał były płocki radny i poseł Arkadiusz Iwaniak. Spotkanie z dziennikarzami poświęcone było likwidacji terenów stoczniowych w Płocku i gospodarce rzecznej na obszarze dolnej Wisły. Oraz – siłą rzeczy – budowie osiedla Stocznia Residence. Gościem specjalnym był wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski.
Ale to słowa Iwaniaka wzbudziły najwięcej emocji. Polityk Nowej Lewicy zaczął…
… od polemiki z tymi, którzy krytykują jego ugrupowanie za protest przeciwko budowie osiedla apartamentowców na terenie stoczni: – Nie podnoszą kwestii bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego, przemysłowego, tylko skupiają się na wytykaniu nam, że nagle jesteśmy przeciw budowaniu mieszkań. Nie. Nikt nie jest, tak jak my, za tym, żeby mieszkania powstawały. Bez względu na to, czy buduje je samorząd, czy prywatny deweloper. Ale wszystko musi się odbywać w zgodzie z rozumem. Budujmy mieszkania, ale wszędzie tam, gdzie można, odtwarzajmy też funkcje gospodarcze, przemysłowe. Tym bardziej, że Płock będzie miał za chwilę poniżej 100 tys. mieszkańców, wszyscy się wyprowadzają – nawet nie tyle do okolicznych miejscowości, co w ogóle stąd uciekają. Uczelnie, przemysł, rozwój gospodarczy… – o to powinien zadbać prezydent, a nie wysyłać radnych na przedsięwzięcia gospodarcze prywatnych firm.
Były radny i poseł nawiązywał do historii: – Jakiś czas temu ktoś podjął decyzję o budowie w Płocku Petrochemii, ktoś postanowił, że powstanie stocznia rzeczna, to wszystko było połączone, to było jedno ogniwo. Powtórzę: my dzisiaj nie walczymy o to, żeby zablokować budowę mieszkań, tylko żeby cząstka tej naszej działalności gospodarczej została, żeby zachowane były te funkcje. Mamy szkoły średnie, w których można by kształcić monterów, spawaczy. Polibuda upada, można by wprowadzić nowy tryb nauczania do tej szkoły, ale nikt na ten temat nie rozmawia. Za to odpowiada gospodarz miasta, to on powinien narzucać tryb, jaka funkcja będzie w tym mieście, bo za chwilę możemy być piękną sypialnią dla Warszawy czy Włocławka, który również się rozwija, ściąga do siebie elektrownię, wielkie zakłady produkujące materiały budowlane. Tam widać gospodarza, chęć rozwoju. A tu najłatwiej jest sprzedać, wydać pozwolenie na budowę, zabudować, zamurować, zapomnieć.
Konferencja odbyła się w biurze Nowej Lewicy przy ul. Rembielińskiego. Arkadiusz Iwaniak wskazywał na najbliższą okolicę: – Tu w pobliżu były kiedyś tereny przemysłowe. Nie twierdzę, że one powinny być dalej w centrum Płocka, ale miasto, prezydent nie zadbali, by ta funkcja była gdzieś przeniesiona. W rezultacie tamtych zakładów już nie ma, bezpowrotnie. To samo może się wydarzyć ze stocznią rzeczną. To, co jest kluczowe w tej sprawie: wiele miast próbuje miejsca po ciężkim przemyśle zmienić, zrewitalizować, ale w taki sposób, że łączą funkcję mieszkaniową z gospodarczą. Albo – przykładem są Wałbrzych, Katowice i ich tereny pokopalniane – wykorzystują do rozwoju nowych technologii i dzięki temu zyskują nowe funkcje, równie rozwojowe. Albo ściągają nowe uczelnie, zagospodarowują na nowo szkoły średnie. W Płocku prezydent miasta kompletnie o tym nie myśli. Znów powtórzę: najłatwiej jest raz coś sprzedać, zabudować, zapomnieć. Nie będzie już nigdy takich pieniędzy, żeby stocznię rzeczną uruchomić w Płocku na nowo, w innym miejscu.
Czy istnienie stoczni ma sens, skoro Wisła jest coraz mniej żeglowna? – Będzie pogłębiana. Są kłopoty środowiskowe, ale ona będzie pogłębiana, bez względu na to, co dzisiaj mówi i wykrzykuje posłanka Prawa i Sprawiedliwości. I na pewno będą to działania mocniejsze niż za czasów PiS. Dzisiaj, w nowej sytuacji, tego, co się dzieje za wschodnią granicą, potrzeb przemysłu rafineryjno-petrochemicznego, widzimy, że ta stocznia jest po prostu potrzebna.
Co rusz pada sformułowanie „gospodarz miasta”. A gdzie była lewica, prawica, samorządowcy wszystkich opcji, gdy stocznia zmieniała właściciela, borykała się z problemami, upadała? – Oczywiście, to nie jest tak, że to prezydent to wszystko spowodował, sprawił, że stocznię się zamyka, że będzie tu zamurowane, ale też nic nie zrobił, żeby ściągnąć inwestorów. W Gdańsku sprywatyzowane stocznie dzisiaj świetnie funkcjonują, prywatny przedsiębiorca świetnie współpracuje z miastem. Bo tam to ono zachowuje się jak gospodarz tych terenów. To nie jest też tak, ze w Płocku chodzi tylko o prezydenta Nowakowskiego, po drodze byli jeszcze inni. Wszyscy coś popsuli, tyle że dzisiaj jesteśmy w miejscu, w którym robiony jest kolejny krok w kierunku całkowitego już zamknięcia i odcięcia możliwości wznowienia działalności stoczni. Bo do tej pory to było sprywatyzowane, produkcja była w tym trochę mniejsza, leżało trochę odłogiem, ale było. Można było zadbać, żeby były tu szkoły, żeby na uczelniach były stosowne kierunki. Za to wszystko jest odpowiedzialny gospodarz, prezydent. Nie wskazuję tu konkretnego nazwiska, bo nie ono jest najważniejsze. Wszyscy zawalili, ale czy dzisiaj musimy zrobić krok w przepaść tylko dlatego, że po drodze popełniono błędy? No właśnie nie.
I na koniec podsumowanie. Iwaniak: – To nie jest tak, że my protestujemy, bo nagle się trafił prywaciarz i dlatego lewica nie chce tych mieszkań. Nie tędy droga. My chcemy, żeby miasto miało dotychczasowe funkcje, które kiedyś gdzieś ktoś wymyślił i z jakiegoś powodu usytuował tu i rafinerię, i stocznię, i Bizona, i zakłady przetwórstwa mięsnego. To wszystko kiedyś było, dziś wytracamy te funkcje i tak naprawdę zostanie nam produkcja tlenu i – jak niektórzy mówią – uzdrowisko. Chyba nie o to tu chodzi. Bo jak nawet naprodukujemy tych mieszkań, to nikt nie przyjedzie w tym uzdrowisku mieszkać.
Udostępnij artykuł:
Zobacz także

W czwartek ponad dwa promile, w piątek na tej samej ulicy, ale już bez prawa jazdy – prawie pół. Wójt Gozdowa dzień po dniu jechał na podwójnym gazie?
Autor: Gazeta Płocka
Wisła od zawsze była żywym elementem naszego regionu – chcemy, by była nie tylko piękna i dostępna, ale przede wszystkim bezpieczna
Autor: Ziemkiewicz& Kominek
Wyjątkowa nagroda – za „współczesny wyraz patriotyzmu” – dla firmy spod Płocka. W kategorii, w której nominowani byli też InPost, PKO BP, Play, Sanplast
Autor: Arkadiusz Adamkowski
Andrus i Chmielarz. Garkowska i Ostrowski. Kicia Kocia i Ciocia od Klocków. Oni będą na Weekendzie z Kulturą na Fali
Autor: Arkadiusz Adamkowski
Tragiczny czwartek na drogach. Kolejny śmiertelny wypadek – na drodze krajowej nr 10 w Drobinie
Autor: Gazeta Płocka
Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 62 w Nowym Duninowie. Nie żyje 63-letni pieszy
Autor: Gazeta Płocka
Informacje z Mazowsza 123: Innowacje, infrastruktura i kultura
Autor: Materiał Partnera
Dwa wypadki w Płocku – na al. Piłsudskiego i ul. Szpitalnej. Dwie osoby ranne
Autor: Gazeta Płocka




