Gdańsk nie wpuszcza do siebie wycieczki z Jagiellonki. A ks. Lasocki, zamiast na papierosy, wydaje kasę na maszynę do robienia waty

I zachęca do tego innych: „Choć pierwsze odtąd pudełeczko papierosków, pierwszy kilonek, pierwszą filiżanóchnę »czarnej«, pierwsze ciastuchno, lub inny wydatek zbyteczny – ofiarujmy zaraz wszyscy na poczciwy cel powyższy!”.

„Stutygodnik Płocki” nr 24, 11-17 czerwca 1925 r.

Czytajcie: Ile za masło, co grają w kinie, a co wpadło do kroniki kryminalnej. „Stutygodnik Płocki” – historia miasta pisana… małą literą >>

Z Rady Miejskiej

• Pożyczki i zatarg o aptekę (13 VI)

„W dn. 10 b. m. odbyło się posiedzenie Rady Miejskiej. Właściwy porządek obrad, składający się z punktów 1) o przerachowaniu i konwersji pożyczek obligacyjnych miasta Płocka z 1916, 1918 i 1919 r. i wypuszczenia na pokrycie tych pożyczek 6 i poł proc pożyczki Konwersyjnej m. Płocka 1925 r. oraz 2) o pobraniu podatku od wody za m. kwiecień i maj r. b. nie obudziły większego zainteresowania. Natomiast żywą dyskusję wywołała sprawa zatargu o aptekę pomiędzy Szpitalem św. Trójcy a miastem. Sprawa ta rozpatrywana była na sesji poufnej”.

• Zatargu o aptekę cd. (16 VI)

„Na ostatnim posiedzeniu Rady miejskiej (w piątek ubiegły) rozpatrywano w dalszym ciągu sprawę zatargu ze szpitalem św. Trójcy o aptekę. Po ożywionej dyskusji, wbrew nakazowi wojewody, uchwalono nie wydawać fundacji szpitala św. Trójcy pomienionej apteki, jako stanowiącej bezsprzeczną własność miejską”.

Reklama

Życie społeczne

• Wypadek przy powożeniu (12 VI)

„W sobotę ubiegłą, z zakładu Anioła Stróża wyjechała bryczka, powożona przez woźnicę Łukaszewskiego. W bryczce prócz woźnicy znajdowały się dwie siostry miłosierdzia z zakładu. Wskutek pewnej niedokładności w zaprzęgu, powstało zamieszanie, w wyniku którego bryczka wpadła w rynsztok i wywróciła się. Wszyscy, znajdujący się w bryczce wypadli, przy czem siostry uległy nieznacznym obrażeniom. Łukaszewski zaś został ciężko poturbowany. Przywieziony do szpitala, w nocy Łukaszewski, na skutek odniesionych obrażeń zmarł”.

• Prośba serdeczna ks. prałata Lasockiego (13 VI)

„Dla powiększenia środków utrzymania własną pracą Płockiego Zakładu „Anioła Stróża”, Zakładu w ofiarności naszej, a swej konieczności – niedocenianego, jest wielce pożądaną maszyna do robienia waty. Ma ona kosztować z motorem około 2 tysięcy złotych. Zamówiona – przychodzi – trzeba płacić. Siostruchny, kierowniczki tego zakładu, kręcą się, jak muchy w ukropie, bo tyle tam potrzeb do gwałtownego łatania. Zsypmy lm choć te konieczne grosiaki na oną maszynkę.

Choć pierwsze odtąd pudełeczko papierosków, pierwszy kilonek, pierwszą filiżanóchnę »czarnej«, pierwsze ciastuchno, lub inny wydatek zbyteczny – ofiarujmy zaraz wszyscy na poczciwy cel powyższy!

A ponieważ »Suczka« z bajki mi podpowiada: »Lepszy przykład, niż rada” przeto, paląc za wiele papirosideł, coprawda przetanich, dołączam już do danych 13-stu złotówek (com więcej nie miał) na cel powyższy choć z 50 złotówczyn.

Wasz servus

Prałat I. Lasocki”.

Życie gospodarcze

• Polski sklep galanteryjny (15 VI)

„Zarząd Stowarzyszenia Współdzielczego — Polski Sklep Galanteryjny Robotników Chrześcijan w Płocku zawiadamia swych członków, że d. 17 czerwca o godz. 7, w sali Towarzystwa Rolniczego odbędzie się ogólne doroczne zebranie. Porządek obrad: 1) Wybór przewodniczącego; 2) odczytanie bilansu z r. 1924 i sprawozdania Komisji Rewizyjnej; 3) podział zysków; 4) budżet na r. 1925; 5) Upoważnienie Zarządu do zaciągnięcia pożyczki; 6) uzupełnienie udziałów; 7) sprawa połączenia się z kooperatywą »Nasz Sklep«; 8) wolne wnioski”.

Z Kościoła

• Boże Ciało w Płocku (12 VI)

„Największe święto katolickie przeszło w Płocku przy wyjątkowo chłodnej pogodzie. Mimo to w uroczystościach brały udział olbrzymie tłumy pobożnych, które zaległy przestrzeń pomiędzy tradycyjnie na tych samych miejscach, urządzonemi ołtarzami. Na nieszporach również uczestniczyły wielkie tłumy wiernych”.

• Imieniny Arcypasterza (15 VI)

„W dniu 13 b. m. w sali Pałacu Biskupiego liczni przedstawiciele duchowieństwa władz i społeczeństwa składali Najdostojniejszemu Arcypasterzowi Djecezji naszej gorące życzenia Imieninowe, do których i redakcja nasza dołącza swoje — Ad multos plurimos Annos!”.

Ze szkół

• Wycieczka gimn. im Wł. Jagiełły (13 VI)

„W poniedziałek ub. wyruszyła z gimn. im. Wł. Jagiełły wycieczka, złożona z dwudziestu sześciu osób, uczniów tegoż gimnazjum z ks. prefektem gimnazjum i jednym z profesorów na czele. Wycieczka ma na celu zwiedzenie Pomorza. Marszrutę wyznaczono na Bydgoszcz, Chojnice, Kościerzynę, Hel, Gdynię, Gdańsk i Tczew”,

• Niemiły wypadek (17 VI)

„Wycieczka gimn. im. Wł. Jagiełły, o której pisaliśmy przed kilku dniami, powróciła w ubiegły poniedziałek do Płocka. Wycieczkę tą, podróżującą po pomorzu, spotkał niemiły wypadek. Władze bowiem wolnego miasta nie puściły uczestników wycieczki do Gdańska, pomimo, że ci prócz matrykuł szkolnych posiadali zaświadczenia, wydane przez starostwo płockie.

Nie wiemy, jak sobie wytłomaczyć ten fakt, tembardziej, że niedawna wycieczka z gimn. im. Reginy Żółkiewskiej bawiła w Gdańsku bez żadnych przeszkód, choć zaopatrzona była tylko w matrykuły szkolne”.

Rozmaitości

• Piorun w bucie (15 VI)

„Niezwykły wypadek zdarzył się w Tyśmieniczanach pod Stanisławowem. W czasie burzy uderzył piorun w pilnik do ostrzenia siekier, zatknięty za cholewę buta Wasyla Partykiewicza, który wskutek tego doznał tak silnych poranień, że musiano odwieźć go do szpitala w Stanisławowie. Dwaj jego towarzysze, którzy znajdowali się wówczas obok niego, zostali lżej poranieni i dzięki natychmiastowemu zakopaniu do ziemi są już zupełnie zdrowi”.

• Jubileusz ziemniaków (17 VI)

„W tym roku upływa 850 lal, gdy po raz pierwszy pojawiły się w Europie ziemniaki; w roku 1575 pierwszy raz wspominają o ich uprawie stare pisma, choć i przedtem były z Ameryki przywożone. Najwięcej przyczynił się do ich rozpowszechnienia podróżnik angielski, rycerz i marynarz sir Francis Drakie (czyt Dreik), który miewał w Londynie w końcu XVI w. rodzaj odczytów o użyteczności ziemniaków. Właściwa uprawa ich w Europie zachodniej zaczęła się w w. XVII. Olbrzymią więc zasługę ma sir Drake, bo kartofle stały się jednym z głównych artykułów żywności dla wielu narodów, jak up. dla nas i znalazły duże zastosowanie w przemyśle do wyrobu syropu, krochmalu, spirytusu i t. d.”.

Na zdl.: Prałat Ignacy Lasocki, źródło: F. Wybult, „Państwowe Gimnazjum Żeńskie im. hetmanowej Reginy
Żółkiewskiej w Płocku 1920-1932″

Michał Kacprzak

Harcerz, historyk z Małachowianki

Udostępnij artykuł: