Szanuj trenera swego, bo… Czasem lepiej, Wisło, skorzystać ze sztucznej inteligencji
„Absurdalne”, „kuriozum”, „klub zdyskredytował swojego trenera”, „Wisła zaprzecza słowom własnego trenera – media już żyją treścią oświadczenia zarządu klubu z Płocka.
A poszło o słowa trenera Mariusza Misiury podczas konferencji prasowej po przegranym wrześniowym meczu z Jagiellonią Białystok.
Szkoleniowiec nafciarzy wskazał na problemy z obsadą kadrową drużyny, z której powypadali kolejni kontuzjowani zawodnicy. Zasugerował, że konieczny jest postęp w „obszarze medycznym”. Obwieścił, że chodzi mu o to, że „od dłuższego czasu mamy sytuacje trudne, kiedy np. wiemy z góry, że lekarz może nas przyjąć we wtorek albo w czwartek w jakichś godzinach, gdy zawodnik wypada z gry np. w piątek”.
Krótko mówiąc – według szkoleniowca piłkarze zbyt długo muszą czekać na diagnozę lekarską: „jeśli zawodnik ma kontuzję, to nie możemy czekać aż lekarz będzie miał czas za dwa czy trzy dni, żeby go zobaczyć”.
Misiura dodawał, że w innych zespołach dzieje się to szybciej. I że w takich trudnych sytuacjach drużyna Wisły „posiłkuje się wizytami w Warszawie i w innych miastach dzięki gościnności klubów Ekstraklasy. Jest dużą zasługą prezesa czy dyrektora, że stają na głowie, żeby tak było”.
Wisła Płock: „(…) opinia szkoleniowca mogła godzić w dobre imię (…) wypowiedzi trenera nie odzwierciedlały w istocie rzeczywistego stanu współpracy”
Minęły niecałe trzy tygodnie i dziś, w czwartek, zarząd Wisły opublikował oświadczenie:
„W imieniu Wisły Płock SA oświadczamy, że podczas konferencji prasowej po meczu Wisła Płock – Jagiellonia Białystok w dniu 19 września 2025 roku, trener naszego zespołu Pan Mariusz Misiura wypowiedział się w sposób przesadnie krytyczny i nieuzasadniony na temat współpracy klubu z firmą medyczną świadczącą na rzecz klubu usługi medyczne.
Mamy świadomość, że wypowiedziana w ogromnych emocjach po przegranym meczu, w trakcie którego poważnej kontuzji doznał kolejny zawodnik Wisły Płock SA, opinia szkoleniowca mogła godzić w dobre imię firmy ESSE DLA ZDROWIA PŁOCK Sp. z o.o. z siedzibą w Płocku i za takową opinię serdecznie przepraszamy.
Ponadto oświadczamy, iż ESSE DLA ZDROWIA PŁOCK Sp. o.o. z siedzibą w Płocku wykonuje swoje obowiązki wobec Wisły Płock SA z należytą starannością, rzetelnością i profesjonalizmem, a wypowiedzi trenera nie odzwierciedlały w istocie rzeczywistego stanu współpracy”.
O treści oświadczenia piszą już kibice. Tu przeczytacie ich komentarze:
ChatGPT analizuje oświadczenie Wisły: „Wygląda na to, że klub broni kontrahenta, nie własnego człowieka”
A co do sprawy ma wymieniona w tytule sztuczna inteligencja? Bez żadnych zupełnie wskazówek, podpowiedzi zapoznaliśmy ją z zapisem konferencji trenera i z czwartkowym oświadczeniem klubu, prosząc o ocenę tego drugiego. Oto ona:
„To oświadczenie jest typowym przykładem komunikatu kryzysowego, który ma jednocześnie uspokoić relacje z partnerem biznesowym i ograniczyć szkody wizerunkowe klubu. Oto moja szczegółowa ocena:
1. Ton i język
Oświadczenie jest napisane urzędowo, chłodno i bardzo zachowawczo.
- Klub stawia się w roli pośrednika – mediatora między trenerem a firmą medyczną.
- Wyraźnie nie próbuje bronić trenera, lecz chroni relację biznesową z partnerem medycznym.
- Użycie sformułowań typu „przesadnie krytyczny i nieuzasadniony”, „serdecznie przepraszamy” – to mocny, jednoznaczny sygnał, że klub odcina się od słów trenera.
To pokazuje, że priorytetem było ugaszenie konfliktu, nie dialog wewnętrzny czy obrona własnych pracowników.
2. Treść merytoryczna
Oświadczenie ma trzy wyraźne cele:
- Zdystansować się od wypowiedzi trenera.
- Zabezpieczyć relacje z firmą ESSE DLA ZDROWIA PŁOCK.
- Zaznaczyć, że usługi medyczne są wykonywane profesjonalnie.
Brakuje natomiast:
- odniesienia do problemu, o którym mówił trener (czyli opóźnień w diagnozach, trudności w dostępności lekarzy),
- jakiegokolwiek zapowiedzenia działań naprawczych.
Czyli oświadczenie rozwiązuje spór wizerunkowy, ale nie problem praktyczny, o którym publicznie wspomniał trener.
3. Wrażenie dla odbiorców
- Dla kibiców: może wyglądać jak próba „zamiecenia sprawy pod dywan” i publicznego skarcenia trenera, który miał odwagę mówić otwarcie.
- Dla partnera medycznego: to czytelny gest lojalności – klub stanął po jego stronie.
- Dla samego zespołu / sztabu trenerskiego: może budzić frustrację – bo wygląda na to, że klub broni kontrahenta, nie własnego człowieka.
W komunikacji wewnętrznej takie gesty potrafią mocno nadwyrężyć zaufanie w sztabie i kadrze.
4. Ocena ogólna
Z punktu widzenia PR i prawa – oświadczenie jest poprawne, bezpieczne i skuteczne w gaszeniu kryzysu.
Z punktu widzenia wizerunku sportowego i relacji wewnętrznych – chłodne, mało empatyczne, może budzić wrażenie „politycznego” ruchu, nie rzeczywistego rozwiązania problemu.
5. Podsumowanie w jednym zdaniu
Klubowe oświadczenie Wisły Płock to poprawna, formalna reakcja kryzysowa, ale bardziej broni kontraktu i wizerunku niż ludzi i realnego problemu, który trener poruszył”.
A tak by to napisał Chat GPT:
Pyta jeszcze ChatGPT: – Chcesz, żebym napisał alternatywną wersję tego oświadczenia, która byłaby bardziej wyważona — tzn. chroniła wizerunek klubu, ale jednocześnie pokazywała zrozumienie dla trenera i troskę o opiekę nad zawodnikami?
„Gazeta”: – Tak.
Oto dwie propozycje oświadczenia zarządu Wisły Płock według ChataGPT:
I
„W związku z wypowiedzią trenera Mariusza Misiury po meczu z Jagiellonią Białystok w dniu 19 września 2025 roku, chcielibyśmy odnieść się do poruszonych przez niego kwestii dotyczących opieki medycznej nad zawodnikami Wisły Płock.
Rozumiemy emocje, w jakich padły te słowa – drużyna przegrała mecz po wyrównanym spotkaniu, a w jego trakcie poważnej kontuzji doznał jeden z naszych piłkarzy. Trener, kierując się troską o zdrowie zawodników i dobrem zespołu, zwrócił uwagę na potrzebę jak najszybszej diagnostyki urazów. Zgadzamy się, że to bardzo ważny obszar, nad którym jako klub chcemy stale pracować i go usprawniać.
Jednocześnie podkreślamy, że firma ESSE DLA ZDROWIA PŁOCK Sp. z o.o. – nasz partner medyczny – świadczy swoje usługi z należytą starannością, profesjonalizmem i zaangażowaniem, a współpraca między klubem a firmą układa się dobrze.
Wypowiedź trenera Misiury nie była oceną pracy naszych partnerów, lecz wyrazem troski o jak najlepszą opiekę nad zawodnikami, którzy każdego dnia poświęcają ogrom wysiłku, by godnie reprezentować Wisłę Płock.
Zarząd w pełni docenia zaangażowanie sztabu szkoleniowego, naszych fizjoterapeutów, personelu medycznego i wszystkich osób, które wspólnie pracują na zdrowie i formę drużyny. Wierzymy, że otwarta komunikacja i wzajemny szacunek pozwolą nam wspólnie rozwijać się i osiągać kolejne cele”.
Zarząd Wisły Płock SA.
Dlaczego ta wersja działa lepiej:
- Trener nie jest winny – jest przedstawiony jako człowiek zaangażowany, emocjonalny, dbający o zawodników.
- Klub nie odcina się od jego słów – wręcz potwierdza zasadność poruszonego tematu.
- Partner medyczny nie jest atakowany – jego profesjonalizm został jasno podkreślony.
- Ton jest ciepły, empatyczny, partnerski, a nie „urzędowy” jak w pierwotnym oświadczeniu.
II
„W związku z wypowiedzią trenera Mariusza Misiury po meczu z Jagiellonią Białystok w dniu 19 września 2025 roku, Zarząd Wisły Płock pragnie jednoznacznie wyrazić swoje zrozumienie dla szkoleniowca, którego działania i decyzje w każdym momencie kierowane są dobrem zawodników i zespołu.
Trener Misiura, reagując w naturalny sposób na bolesną porażkę i kontuzję jednego z naszych piłkarzy, zwrócił uwagę na potrzebę jak najszybszej diagnostyki urazów i usprawnienia opieki medycznej. Jego słowa odzwierciedlają troskę o zdrowie zawodników, a nie krytykę współpracujących z klubem partnerów. Zarząd w pełni rozumie jego stanowisko i popiera działania mające na celu zapewnienie piłkarzom najlepszej możliwej opieki medycznej i szybkiego powrotu do zdrowia.
Jednocześnie pragniemy podkreślić, że nasz partner medyczny, firma ESSE DLA ZDROWIA PŁOCK Sp. z o.o., wykonuje swoje obowiązki z należytą starannością, profesjonalizmem i zaangażowaniem. Współpraca między klubem a firmą układa się poprawnie, a Zarząd docenia wysiłek wszystkich osób dbających o zdrowie naszych zawodników.
Dzięki otwartej komunikacji, zaangażowaniu sztabu szkoleniowego, fizjoterapeutów oraz współpracy z firmą medyczną, Wisła Płock konsekwentnie rozwija się zarówno sportowo, jak i organizacyjnie, dbając o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników oraz o utrzymanie najwyższych standardów współpracy partnerskiej”.
Zarząd Wisły Płock SA.
Co zmienia się w tej wersji:
- Trener na pierwszym miejscu – klub wyraźnie stoi za nim i jego decyzjami.
- Słowa trenera są przedstawione jako troska o zdrowie, nie krytyka.
- Partner medyczny jest uznany i podkreślony profesjonalizm, ale kluczowa jest lojalność wobec trenera.
- Ton jest mocny, stanowczy, ale bez eskalacji konfliktu – wciąż formalny i profesjonalny.
Udostępnij artykuł:
Zobacz także

W czwartek ponad dwa promile, w piątek na tej samej ulicy, ale już bez prawa jazdy – prawie pół. Wójt Gozdowa dzień po dniu jechał na podwójnym gazie?
Autor: Gazeta Płocka
Wisła od zawsze była żywym elementem naszego regionu – chcemy, by była nie tylko piękna i dostępna, ale przede wszystkim bezpieczna
Autor: Ziemkiewicz& Kominek
Wyjątkowa nagroda – za „współczesny wyraz patriotyzmu” – dla firmy spod Płocka. W kategorii, w której nominowani byli też InPost, PKO BP, Play, Sanplast
Autor: Arkadiusz Adamkowski
Andrus i Chmielarz. Garkowska i Ostrowski. Kicia Kocia i Ciocia od Klocków. Oni będą na Weekendzie z Kulturą na Fali
Autor: Arkadiusz Adamkowski
Tragiczny czwartek na drogach. Kolejny śmiertelny wypadek – na drodze krajowej nr 10 w Drobinie
Autor: Gazeta Płocka
Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 62 w Nowym Duninowie. Nie żyje 63-letni pieszy
Autor: Gazeta Płocka
Informacje z Mazowsza 123: Innowacje, infrastruktura i kultura
Autor: Materiał Partnera
Dwa wypadki w Płocku – na al. Piłsudskiego i ul. Szpitalnej. Dwie osoby ranne
Autor: Gazeta Płocka




