Konfederacja
Dlaczego (prawie) nikt nie wiedział o wizycie Rafała Trzaskowskiego w Płocku?
Rafał Trzaskowski przyjechał w sobotę do Płocka, by wraz z prezydentem Nowakowskim wystąpić na konferencji prasowej. Dziennikarzy na konferencji nie brakowało, w przeciwieństwie do mieszkańców, którzy o tej wizycie nie wiedzieli.
Jak zwykle przy takich okazjach padło wiele deklaracji i obietnic, ale żadna z nich nie powinna być dla nas szczególnie istotna. Dlaczego? Ponieważ dotyczą głównie tematu wykluczenia komunikacyjnego Płocka, a to już przy różnych okazjach w kampaniach wyborczych było przerabiane. Efektów jak nie było, tak nie ma, więc nie ma co się łudzić, że teraz miałoby być inaczej. Zwłaszcza że obecna władza odsunęła nam termin doprowadzenia do Płocka szybkich kolei na później, a może nawet na zawsze.
To, co jest interesujące w tej wizycie, to fakt, że mieszkańcy nie zostali o niej poinformowani. Nie było informacji w lokalnych mediach. Próżno było szukać jakiejkolwiek wzmianki na facebookowym profilu lokalnej Platformy Obywatelskiej czy prezydenta Nowakowskiego. Zupełnie jakby wstydzili się tym pochwalić. Jedynie na profilu X i Facebooku samego Trzaskowskiego była lakoniczna informacja, że będzie w Płocku na konferencji prasowej, ale bez podania jej miejsca.
Co to może oznaczać? Dla mnie jako polityka, ale również politologa co najmniej kilka rzeczy.
Po pierwsze – Rafał Trzaskowski jest prominentnym przedstawicielem obozu rządzącego, który po roku w niejednym zaszedł Polakom za skórę i rozczarował część własnych wyborców. W tej sytuacji atmosfera na spontanicznych spotkaniach otwartych mogłaby być nie najlepsza, o czym już kandydat KO na prezydenta zdążył się przekonać. To stwarza ryzyko pojawienia się kłopotliwych, niekorzystnych nagrań w sieci, które dotarłyby do znacznej liczby wyborców. Zupełnie niepotrzebne ryzyko w czasie kampanii wyborczej.
Po drugie – samo pojawienie się mieszkańców nieprzychylnych Rafałowi Trzaskowskiemu to szereg niewygodnych pytań o jego działania w Warszawie, chociażby w kontekście tworzenia strefy wykluczenia komunikacyjnego dla biedniejszych kierowców, czy o politykę rządu. Tak więc, zamiast prowadzić kampanię ocieplającą wizerunek kandydata, Rafał Trzaskowski musiałby tłumaczyć się z rzeczy trudnych. Znów niekorzystna sytuacja.
Po trzecie – w kontekście wizyty Rafała Trzaskowskiego i nagłośnienia tego faktu w lokalnych mediach niewygodne pytania mogłoby zostać zadane również w stronę prezydenta Płocka. Szczególnie w sprawie jego sprzeciwu wobec korzystnego w poprzednim kształcie dla Płocka projektu CPK.
Z perspektywy Trzaskowskiego ciche zaproszenie samych mediów było działaniem cynicznym, ale rozsądnym. Nie ryzykował zbyt wielu trudnych pytań oraz krytycznych komentarzy w tle. Powiedział, co chciał powiedzieć i pojechał do Gostynina na zamknięte spotkanie, sądząc po zdjęciach z niemal wyłącznie członkami swojej partii z lokalnych struktur.
Na tym tle wrześniowe spotkanie Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji w wyborach
prezydenckich, delikatnie ujmując, mocno się różni. Uśmiechnięty Mentzen wśród setek
mieszkańców Płocka i okolic w centrum miasta na spotkaniu otwartym i Rafał Trzaskowski z
prezydentem Nowakowskim u boku na zamkniętej konferencji prasowej na dworcu.
Zawsze jednak Rafał Trzaskowski będzie mógł powiedzieć, że odwiedził Płock podczas kampanii
wyborczej oraz, co padło podczas sobotniej konferencji z ust prezydenta Nowakowskiego, że jest
“przyjacielem Płocka”.
Marek Tucholski
Prezes Ruchu Narodowego w Płocku, wiceprezes Okręgu Mazowieckiego Ruchu Narodowego, koordynator Konfederacji w okręgu płocko-ciechanowskim, ekspert ds. polityki energetycznej.
Poglądy zawarte w felietonach, opiniach – nie ingerujemy w ich tematykę i treść – nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji. Autorzy przedstawiają w nich swoje zdanie na różne tematy.
Na zdj. Rafał Trzaskowski w Płocku, 11 stycznia 2025 r. Fot. Facebook / Rafał Trzaskowski
Udostępnij artykuł:
Zobacz także
Sylwester w Płocku – czas na zmianę! Możemy wszystko zorganizować własnymi siłami
Autor: Marek TucholskiZa nami rok pełen wrażeń. Nie mamy kompleksów. Nie zniechęcamy się drobnymi porażkami. Nie nakręcamy się zanadto sukcesami. Robimy swoje
Autor: Marek TucholskiNie pozwólmy, aby w Święta polityka nas podzieliła
Autor: Marek TucholskiPłock może być energetycznie niezależny
Autor: Marek TucholskiCzy Płock i Polska potrzebują imigrantów?
Autor: Marek TucholskiW Płocku w przyszłym roku powstanie Centrum Integracji Cudzoziemców!
Autor: Marek TucholskiTemat flag Ukrainy wciąż budzi emocje i niezrozumienie
Autor: Marek TucholskiPierwszy od wielu lat obywatelski projekt uchwały w Płocku będzie procedowany przez radnych!
Autor: Gazeta Płocka