Jarosław WaneckiJarosław Wanecki
NASTĘPNY PROSZĘ

Profilaktyka kuleje. Warto więc nadgonić opóźnienia i bezpłatnie skorzystać z badania bilansowego osoby dorosłej

Jest to możliwe od kilku tygodni. Program „Moje Zdrowie” skierowano do osób, które ukończyły 20 lat. Ponadto, po raz pierwszy w historii profilaktycznych zadań POZ (podstawowej opieki zdrowotnej), sześciolatkom oznaczony zostanie poziom lipidów. W obydwu przypadkach trzeba odebrać z przychodni skierowanie na analizy.

Lista badań do wykonania wymaga wypełnienia prostej ankiety. Można to zrobić poprzez Internetowe Konto Pacjenta. Zajmuje to dosłownie chwilę, jeśli posługujemy się bankowością elektroniczną lub w razie problemów, należy poprosić o pomoc lekarza rodzinnego. W przyszłości programem zajmować się będą także pielęgniarki.

Zanim udamy się do punktu pobrań, należy się odpowiednio przygotować. Nie wszystkie badania wymagają bycia na czczo, ale standardowe wykonanie ich w godzinach porannych i przed posiłkiem zwalnia z zadawania pytań, kiedy i jaka analiza zależy od naszego śniadania. W ciągu kilkudziesięciu godzin przed wizytą w laboratorium trzeba także przystopować z zachowaniami ekstremalnymi, żmudnymi treningami, spożyciem alkoholu i przejedzeniem świąteczno-okolicznościowym, zwłaszcza gdy na stół podaje się słodycze i tłuste potrawy.


Dużo problemów sprawia banalne oddanie próbki moczu. Od jej prawidłowego pobrania bardzo wiele zależy, zwłaszcza że nowoczesne analizatory, wspomagane sztuczną inteligencją, są bardzo wyczulone na każdy niemal element skanowany w kolejnych obrazach mikroskopu. Poprawne nasikanie do jałowego pojemnika, kupionego w aptece, wymaga kilku czynności, do których należy zachowanie czystości miejsc intymnych, wytartych po umyciu mydłem (należy w tym przypadku zrezygnować z kosmetycznych płynów do higieny intymnej) jednorazowym ręcznikiem. Kolejnymi warunkami są dobowa wstrzemięźliwość seksualna i dwu-trzydniowe unikanie nadmiernego wysiłku fizycznego oraz pobrania próbki po przebudzeniu się. Standardem jest mocz ze środkowego strumienia, co wymaga oddania pierwszej porcji do sedesu, a dopiero drugą możemy napełnić pojemnik.

Zamknięty plastikowy kubeczek bez zbędnej zwłoki powinien jak najszybciej trafić do punktu pobrań. Jeśli jest to niemożliwe, można go przechować w lodówce, ale nie dłużej niż dwie godziny, zwłaszcza gdy wskazane jest wykonanie posiewu wykrywającego infekcje bakteryjne układu moczowego. Dodatkowym utrudnieniem jest wstrzymanie się od analizy u kobiet w czasie menstruacji i najlepiej dwa dni przed oraz po niej. Na wynik mają czasem wpływ leki, które zażywamy, co należy podczas oceny wyniku skonsultować z lekarzem podczas wizyty kończącej się Indywidualnym Planem Zdrowia. Jest on jasnym zaleceniem na przyszłość, jak zadbać o wydłużenie dobrostanu lub wychwycić nieprawidłowości wymagające leczenia.


Profilaktyka kuleje. Warto więc nadgonić opóźnienia i bezpłatnie skorzystać z bilansu.

Jarosław Wanecki

Lekarz, były prezes Okręgowej Izby Lekarskiej

Na zdj.: Badanie moczu. Fot. Envato

Kategoria: News, Opinie, Zdrowie

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl