Jarosław WaneckiJarosław Wanecki
NASTĘPNY PROSZĘ

Ceny usług stomatologicznych rosną, dostęp do refundacji się zawęża, leży edukacja. Próchnica zębów odnosi sukcesy

Spójrzmy na tło wydarzeń, w których bierzemy udział. Pierwsza ćwiartka XXI wieku. Senat RP zwołuje okrągły stół stomatologiczny. W Roku Edukacji i Profilaktyki Zdrowotnej nadarzyła się okazja do rozmowy o dramatycznie niedoinwestowanej dziedzinie polskiej medycyny.

Król Artur zwoływał rycerzy przed kolejnymi bitwami, które miały utorować drogę do odnalezienia Świętego Graala. Aby nie pokłócić się o stopniowanie wpływów i ważności głosów, poszukiwaczy legendarnego kielicha Merlin usadził w okręgu. Każdy mógł patrzeć na każdego i miał równy dostęp do ucha władcy, co jednak nie pomogło w osiągnięciu celu. Pewnie dlatego, że zbyt wiele spraw od wieków dzieje się pod stołem, a nie przy stole.

Kółko wymiany zdań jest formułą bezpieczną. Kiedy jest źle, ale nikt nie ma pomysłu na dobre rozwiązanie, albo nie chce do niego dołożyć, buduje platformę dyskusyjną. Burza mózgów przy szklance wody mineralnej zaspakaja ambicje, zagłusza wyrzuty sumienia, tworzy zasłonę dymną chroniącą przed zarzutem przemilczania trudnych tematów.


Tymczasem ceny usług stomatologicznych rosną, a dostęp do refundowanych usług dentystycznych od 25 lat systematycznie się zawęża. Leży edukacja. 40 proc. studentów nie wie, jak prawidłowo szczotkować zęby. Do antyszczepionkowców dołączyli antyfluorkowcy kwestionujący suplementację fluorów w pastach do zębów, płukankach i lakierach, profilaktycznie stosowanych w wieku rozwojowym. Słuchacze amerykańskiego głosu nie dostrzegają, że od dodawania fluoru do wody pitnej, Polska odeszła przed dwoma dekadami.

W zamian realizujemy program szczoteczkowania zębów przez sześć lat szkoły podstawowej, sześć razy w roku szkolnym, co sześć tygodni. Zabieg wymaga zgody rodziców i organizacyjnej sprawności higienistek, ale według polskich stomatologów, pracujących naukowo nad zagrożeniami próchnicą, nadal dla wielu dzieci jest to jedyna szansa na mycie zębów!


Podniesienie świadomości młodego pokolenia ma przynieść, od nowego roku szkolnego, edukacja zdrowotna, odsądzana przez niektórych komentatorów od czci i wiary. W podstawie programowej przedmiotu znajdą się elementy higieny jamy ustnej i przygotowania do wizyty u dentysty. Postulat zajęć praktycznych z instruktażem szczotkowania zębów wymaga jednak paradoksalnego na pierwszy rzut oka rozeznania, czy instruktorzy potrafią to zrobić.

Bez zdrowych zębów nie ma zdrowego organizmu – zdanie klucz – przekazywano sobie z ust do ust w kręgu rozmówców podczas senackiej komisji. A życie toczy się dalej.

Jarosław Wanecki

Lekarz, były prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Płocku

Fot. Pixabay

Kategoria: News, Opinie, Zdrowie

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl