Sąd Okręgowy w Płocku przyznaje rację Igorowi Tulei i…

… nakazuje wyrównanie mu w pełni pensji, wraz z odsetkami.

Sędzia Igor Tuleya, uznawany za jeden z symboli wolnych sądów, cztery lata temu (w listopadzie 2020 r.) został zawieszony w orzekaniu przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Uchylono mu wtedy immunitet, obniżono o 25 proc. pensję. Miało to być karą za wpuszczenie dziennikarzy na ogłoszenie niekorzystnego dla Prawa i Sprawiedliwości orzeczenia.

O sprawie pisze Oko.Press. Marcin Jałoszewski przypomina, że sędzia wrócił do sądu dopiero w grudniu 2022 r. Odwiesiła go nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, która zastąpiła Izbę Dyscyplinarną. Orzekła, że sędzia jednak nie złamał prawa, wpuszczając dziennikarzy na ogłoszenie orzeczenia.

Po powrocie do pracy Igor Tuleya dostał zaległe wynagrodzenie, ale bez odsetek.

Od tamtej pory wygrał szereg procesów. Sąd w Łodzi orzekł, że sędzia nigdy nie był zawieszony, bo Izba Dyscyplinarna nigdy nie była sądem. Sąd w Żyrardowie też uznał, że nie mogła obniżyć mu wynagrodzenia, stwierdził również, że zawieszenie sędziego było zemstą za krytykę „reform” Ziobry w sądach.

Ten sam sąd w maju tego roku nakazał wypłacić sędziemu 9 tys. zł odsetek od obniżonej na dwa lata pensji. Tuleya wnosił o więcej, dlatego złożył apelację. Sąd Okręgowy w Płocku podwyższył kwotę odsetek o 8,8 tys. zł. Podwyższył też o połowę zwrot kosztów procesowych.

Więcej – w Oko.Press

Kategoria: News

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl