Ależ to był tydzień! Napad na McDonalda. Otwarcie Podolanki. Pierwszy biletomat w autobusie. Nowe budki telefoniczne… [AD 1999]

… przygotowania do budowy supermarketu przy Przemysłowej, decyzja o utworzeniu POKiS-u, a i to jeszcze nie koniec. Przeglądamy gazety, zerkamy na zdjęcia, sprawdzamy, co działo się w Płocku 25 lat temu – tym razem między 28 października a 3 listopada 1999 r. Czytajcie!

Pierwszy w Płocku McDonald's przy al. Jachowicza. Fot. Google Maps

Do napadu na McDonalda – po niespełna dwóch miesiącach od otwarcia – dochodzi około 3.30 nad ranem. Trzech zamaskowanych napastników dostaje się do środka przez dach.

W tym czasie restauracja przy al. Piłsudskiego jest zamknięta. Ale wewnątrz są pracownicy, którzy akurat sprzątają i przeprowadzają inwentaryzację. Rabusie pokonują zabezpieczenia i terroryzują pracowników bronią, zmuszają do otwarcia sejfu i wydania pieniędzy. Z informacji od śledczych wiadomo, że dobrze wiedzą, jak dostać się do wnętrza, a pracowników obezwładniają tak, by nie wyrządzić im krzywdy.
Rabują ok. 60 tys. zł utargu i znikają.


Skok prezydenta Płocka Stanisława Jakubowskiego do wody jest jednym z głównych punktów otwarcia pływalni miejskiej na południowych Podolszycach. Nazywa się Podolanka – tak ochrzcili ją czytelnicy płockiej „Wyborczej”, którzy wzięli udział w plebiscycie zorganizowanym wspólnie z Miejskim Zespołem Obiektów Sportowych.

Proboszcz parafii św. Wojciecha ks. Henryk Zagórowicz święci obiekt, hejnalista z ratuszowej wieży odgrywa płocki hejnał, do tradycyjnego skoku do wody prezydent Jakubowski przygotowuje się w pomieszczeniu ratowników. Publiczności pokazuje się bez zegarka, butów, marynarki, ale pod krawatem. Przy gromkich brawach skacze do dużej, sportowej niecki, którą bez trudu przepływa na całej długości.

Na Podolance do dyspozycji pływaków są trzy niecki: sportowa, rekreacyjna i brodzik dla dzieci. Główne atrakcje to masaże wodne i 67-metrowa rura-zjeżdżalnia. Są podwodne reflektory, fontanna w kształcie grzyba, kaskada wodna. Można już korzystać z sauny, otwarte są kawiarnia i sklep pływacki. Budowa pływalni zaczęła się dwa lata wcześniej. Kosztowała 28 mln zł, z czego wyposażenie wnętrza pochłonęło 500 tys.


Od kilku dni po mieście kursuje czerwoniak (numer boczny 601), który zaskakuje pasażerów: w środku ma automat, w którym można kupić bilet. – Automat wypożyczyliśmy do testu od producenta – wyjaśniają w Komunikacji Miejskiej. – Chcemy sprawdzić, jak jest z jego niezawodnością, czy nie „oszukuje”. Poza tym oceniamy zainteresowanie pasażerów tym urządzeniem.

W automacie można kupić bilety w różnych cenach. Ale nie należy robić sobie zapasów, bo bilet wychodzi z automatu już skasowany i ważny jest tylko na jeden, aktualny kurs. Urządzenie umie wydać resztę, więc nie trzeba mieć dokładnie odliczonej kwoty (płaci się tylko bilonem). Jest też możliwość korzystania z kart chipowych, ale nie w czasie płockiego testu.

Potrzeba 200 automatów biletowych, by wyposażyć w nie wszystkie czerwoniaki.


Zdecydowane – w miejsce trzech placówek kulturalnych powstanie jedna – Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki. Połączą się Dom Kultury, Dom Darmstadt i Ośrodek Animacji Kultury (dawny Wojewódzki Dom Kultury). Radni podjęli taką decyzję, mimo że członkowie komisji kultury mieli pewne opory. W styczniu zapadnie decyzja, czy dyrektor POKiS-u będzie wyłoniony w konkursie. – Mam nadzieję, że zostanie nim któryś z dotychczasowych dyrektorów. Przy zarobkach, jakie możemy zaproponować [ok. 2 tys. zł miesięcznie], trzeba mieć serce i odwagę, żeby podjąć się tej funkcji – mówi wiceprezydent Zygmunt Buraczyński.


Firma Petro wchodzi na teren byłej fabryki domów u zbiegu ul. Tysiąclecia i Rembielińskiego. Z trzech hektarów, na których działał Płocki Kombinat Budowlany, dwa są zajęte przez Płockie Centrum Handlowe, które ma tam plac i dwie hale. Z pozostałej części mają zniknąć wszystkie rudery, wiosną Petro ma oddać kieleckiej firmie Echo Investment wyczyszczony i wyrównany teren. Ma się tam od razu zacząć budowa supermarketu i dużego sklepu „wszystko do domu i ogrodu”. Na koniec Echo zbuduje jeszcze ostatni odcinek Przemysłowej – do skrzyżowania z Tysiąclecia.


W kilku punktach Płocka, m.in. na Podolszycach Południe, stawiane są nowe niebieskie budki telefoniczne. Ich właścicielem nie jest jednak Telekomunikacja, a Petrotel. Jeszcze nie we wszystkich wiszą telefony, ale już niedługo tam, gdzie Petrotel ma swoją sieć telefoniczną, działać będą tzw. aparaty wrzutowe. Aby zadzwonić, nie trzeba będzie mieć ani żetonów, ani kart telefonicznych, wystarczą drobne pieniądze na pokrycie kosztów impulsu, czyli minimum 20 groszy.


Jechałem nowo otwartą ul. Targową w Płocku. Muszę powiedzieć, że to dobry przejazd i otwarcie tej ulicy dla ruchu miejskiego też było dobrym pomysłem. Szkoda tylko, że mało osób odkryło tę drogę i jeszcze niewielu kierowców z niej korzysta. (z telefonu do płockiej „Wyborczej”)


Osoby od lat mieszkające za granicą, nienarodzone dzieci, zmarłych ma na listach swoich pacjentów płocki Zakład Opieki Zdrowotnej. Jego dyrekcja zarzeka się, że jeśli są jakieś błędy, to tylko w pojedynczych przypadkach. Co innego twierdzi płocka kasa chorych. Liczbę podopiecznych ZOZ-u, co do których ma poważne wątpliwości, ocenia na ok. 18 tys.! Są wśród nich np. dzieci zapisane na miesiąc przed urodzeniem, a już z PESEL-em.


Zoo otwiera wystawę, o której mówi się, że może stać się jednym z największych płockich hitów 2000 roku. W dziewięciu odsłonach pokaże przodków człowieka w swoim naturalnym środowisku – począwszy od australopiteka sprzed 3,5 mln lat.


Znów drożeją akcje Petrochemii. W kantorach kosztują 135 zł. Zainteresowanie ponownie rośnie, choć do rekordowej stawki 145 zł wciąż nieco brakuje. Przy aktualnej cenie za największy pakiet można dostać ponad 116 tys. zł.

Legalny obrót akcjami pracowniczymi trwa od roku. W październiku ub.r. kurs wynosił zaledwie 25 zł za sztukę. Z szacunków specjalistów wynika, że pracownicy Petrochemii sprzedali do tej pory ok. 40 proc. z ok. 6,3 mln akcji, które przejęli. Za trzy tygodnie koncern ma zadebiutować na giełdzie.


W paltach, rozebrani do swetrów, w letnich płaszczach stajemy nad mogiłami bliskich. Dzień Wszystkich Świętych, kojarzący się raczej z zimnem, zapewne okaże się jednym z najpiękniejszych tej jesieni.


W Płocku wciąż brakuje informacji o reformie zdrowia. W ankiecie przeprowadzonej na zlecenie ratusza krytycznie o reformie wypowiada się ponad 60 proc. respondentów. Nic dziwnego, skoro np. w przychodni przy Wolskiego pacjentów wprowadzano w błąd, informując, że za zmianę lekarza pierwszego kontaktu trzeba płacić, a wieczorami lepiej nie chorować, bo trudno się do niego dostać.


Sto osób już zwolnionych, kolejną setkę czeka to jeszcze w tym roku. – To efekt kryzysu w branży budowlanej. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to w przyszłym roku będą następne zwolnienia – mówi prezes płockiego Mostostalu. Według niego, problemy wynikają z pogorszenia koniunktury gospodarczej nie tylko w Płocku. A także z wyhamowania inwestycji budowlanych w Polskim Koncernie Naftowym.



„Stary znajomy z Płocka” – tytułuje zapowiedź meczu z nafciarzami „Kibic Kielecki” – gazetka rozprowadzana w hali w Świętokrzyskiem. I jak co roku publiczność wita naszych piłkarzy ręcznych solidną porcją gwizdów, najbardziej dostaje się tradycyjnie Andrzejowi Marszałkowi. W hali, w której miejsca wypełniły się prawie w 100 proc., część kibiców buczeniem daje też szybko do zrozumienia, co myśli o grze w Płocku byłych zawodników Iskry – Jacka Olejnika i Tomasza Palucha. Zdecydowanie najlepiej miejscowi fani przyjmują płocczanina Artura Niedzielskiego, który był zawodnikiem Iskry w poprzednim sezonie.

Kibice Petro zaś już po ostatnim gwizdku sędziego skandują nazwisko Marka Witkowskiego: szczypiornisty Iskry, który przeprowadził się do Kielc z Płocka.

Niestety, Petro przegrywa 27:28.


Polski Koncern Naftowy podwyższa ceny swych paliw o 2-4 gr/l. Ceny na stacjach z szyldem Petrochemii maksymalnie będą wynosiły za litr: etylina 94A – 2,68 zł, bezołowiowa 95 – 2,69 zł, bezołowiowa 98 – 2,77 zł, a olej napędowy przejściowy – 2,14 zł.

*

Na zdj. u góry: Pierwszy w Płocku McDonald’s przy al. Jachowicza. Fot. Google Maps

Kategoria: 25 lat temu, Ciekawostki, News, Stary Płock

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl