Prezydenckie prawybory w ogólniakach. – Myślę, że nasi uczniowie sobie zażartowali – komentuje Andrzej Nowakowski, polonista z Jagiellonki

Tak tłumaczy wynik głosowania w swojej szkole i większe poparcie dla Andrzeja Leppera niż dla Mariana Krzaklewskiego.

Przeglądamy gazety, zerkamy na zdjęcia, sprawdzamy, co działo się w Płocku 25 lat temu – tym razem między 3 a 5 października 2000 r. Czytajcie!

Pierwszy w Płocku salon samochodowy Volkswagena otwarty. Przy Wyszogrodzkiej 154 po przecięciu wstęgi można obejrzeć najnowszą kolekcję niemieckich samochodów, m.in. passata borę i new beetle. Przy salonie uruchomiony został serwis i warsztat naprawczy z sześcioma stanowiskami.


Tragedia w Nakwasinie w gminie Mała Wieś. Policjanci z Wyszogrodu sprawdzają, czy w domu 35-letniej Lucyny Ch. nie ma przypadkiem poszukiwanego listem gończym sąsiada – Stanisława B. 40-latek ma odpowiadać za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze rzeczywiście go zastają, podczas próby zatrzymania wywiązuje się szamotanina. Pada strzał, kula śmiertelnie trafia w pierś leżącą na wersalce kobietę. Wszystko widzą jej córki. Prokuratura ustala, że mężczyzna zaatakował jednego z policjantów. Prawdopodobnie próbował wytrącić funkcjonariuszowi pistolet i kopnął go w rękę. Wtedy broń wypaliła.


Trwa remont schodów w parku Broniewskiego. Nowe obramowania są już przy stopniach niedaleko budynku kuratorium, układane są betonowe płyty nad stopniami prowadzącymi do kościoła na Górkach. Na wymianę całych schodów nie ma pieniędzy.


Prawybory w płockich szkołach. Rywalizację o fotel prezydenta RP wygrywa w dwóch liceach Aleksander Kwaśniewski. Małachowiacy dają mu 38-procentowe poparcie, a jagiellończycy – 27-procentowe. Na drugim miejscu Andrzej Olechowski (odpowiednio 23 i 24 proc.), na trzecim – Janusz Korwin-Mikke (13 i 15 proc.). W dalszej części stawki niespodzianka – Andrzej Lepper przed Marianem Krzaklewskim. 11 do 6 proc. w Małachowiance i 14 do 9 w Jagiellonce. Polonista z Jagiellonki Andrzej Nowakowski (organizuje prawybory w ogólniaku, sam dwa lata wcześniej nie dostał się do rady miasta z listy Akcji Wyborczej „Solidarność”, za kilka lat zostanie posłem, a następnie prezydentem Płocka) komentuje krótko: – Myślę, że nasi uczniowie sobie zażartowali. Za to wysoka pozycja Korwin-Mikkego świadczy o radykalizacji poglądów wśród młodzieży.

W Małachowiance za Marianem Krzaklewskim jest Lech Wałęsa (3 proc.), w Jagiellonce – Dariusz Grabowski (4 proc.).


Inauguracja roku akademickiego. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa to nasze najmłodsze dziecko, ale nad wymiar wyrośnięte. Mamy drugi rok jej istnienia, a już studiuje tu 700 osób – mówi przewodniczący rady miasta Wojciech Hetkowski. Rektor prof. Aleksander Kozłowski informuje, że urząd miasta przekazał uczelni budynki przy pl. Dąbrowskiego, ale „ich adaptacja będzie mozolna, kosztowna i długotrwała”. Do władz innych uczelni zwraca się tak: „Proszę, bracia, przyjmijcie życzliwie swoją młodszą siostrę”.


Na Radziwiu przy ul. Kolejowej, tuż obok stacji paliwowej z logo CPN, powstaje druga – z dwoma ośmiowężowymi dystrybutorami, dystrybutorem gazu i szybkiego tankowania ciężarówek, parkingiem, myjnią ręczną i sklepem. Jest w barwach Petrochemii, a nie Orlenu, bo nowe logo jest dopiero opracowywane. Po raz pierwszy ma być użyte w nowo powstających stacjach na południu Polski. A tak w ogóle wymiana barw na stacjach patronackich ma potrwać kilka lat.


W Galerii nr 3 (na pl. Narutowicza) po raz pierwszy w Płocku swoje grafiki komputerowe prezentuje Zbigniew Beksiński. Są 32, w jednakowym formacie 60 na 80 cm i tak samo oprawione w brzozowe ramy. Sam autor określa je jako fotografię wizji. Tak zapraszają organizatorzy:

„Twórczość Beksińskiego nigdy nie przedstawia świata takim, jaki jest. Jest on zniekształcony, często krwawy, straszny, czasem zniszczony przez jakiś okropny kataklizm, pełen cmentarzy, zjaw, twarzy wykrzywionych w bólu. Często z mgieł wyłaniają się tam trumny, szkielety, rozpadające się budowle owite w pajęczyny, fantastyczne, mroczne i tajemnicze. Obok absolutnego kunsztu, warsztatu dopracowanego do najmniejszego szczegółu główną rolę w jego obrazach gra kompozycja, światło, kolor. Stwarza to wrażenie obrazów wirtualnych, trójwymiarowych. Są tak wyraziste, że nie można pozostać obojętnym wobec sztuki Beksińskiego, która jednych fascynuje i zachwyca, drugich napawa odrazą”.

Fot. Zdjęcie ilustracyjne

Kategoria: 25 lat temu, News

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl