Z kołem Trzaskowskiego przyjechał do Płocka Mateusz Morawiecki. „Polacy są traktowani jako ci, którzy niczego już nie pamiętają…
… z tego, co było mówione pół roku temu, rok temu. Jesteśmy przedmiotem inżynierii społecznej, eksperymentu polegającego na tym, że człowiek ma mieć bardzo krótką pamięć” – mówił.

Odnosił się do obecnie rządzących, o ich poprzednikach nie wspomniał. Czy powinien potraktować ich w identyczny sposób? Nikt go o to nie zapytał – na spotkanie do teatru przyszli tylko sympatycy PiS.
„Ma-te-usz, Ma-te-usz…” – skandowali, gdy były premier wszedł przed scenę, a potem witał się z uczestnikami spotkania z pierwszego rzędu. Teatr nie wypełnił się po brzegi, kilkadziesiąt foteli pozostało pustych, ale i tak liczba sympatyków Prawa i Sprawiedliwości mogła robić wrażenie. Zabrzmiał „Mazurek Dąbrowskiego”, a Mateusz Morawiecki nie pozostawiał wątpliwości co do celu spotkania – sugerował, by zamiast „Ma-te-usz” głośno skandować: „Ka-rol, Ka-rol”…
Dom, fabryka, twierdza
O najbliższych wyborach mówił, że to moment zwrotny w historii Polski – sytuacja geopolityczna sprawia, że są ważniejsze niż niektóre parlamentarne, bo zdeterminują naszą przyszłość na długie lata. Nawiązywał do programu kandydata PiS na prezydenta RP i hasła „Nasz dom, nasza fabryka, nasza twierdza”:
- – Chcemy żyć w bezpiecznym, pięknym domu, nie chcemy przyjmować nielegalnych imigrantów, zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy 15 tys. policyjnych wakatów.
- – Chcemy mieć fabryki. Dziś widzimy, że one się zwijają – tutaj w Płocku przykładem jest Levi’s. Zwijają się firmy motoryzacyjne, Poczta Polska, PKP Cargo… Trzeba zracjonalizować politykę gospodarczą, szczególnie klimatyczną.
- – A „Nasza twierdza”… Polska musi być bezpieczna, musimy mieć bezpieczne granice na zewnątrz, musimy móc bronić się przed agresorem zewnętrznym, przed Rosją, przed zamachami terrorystycznymi, chcemy ochronić się przed nielegalną imigracją. Do tego potrzebny jest przemysł zbrojeniowy, przemysł w ogóle.
A poza tym według Morawieckiego:
- rząd PiS zawsze był przeciwny Zielonemu Ładowi (- Część komentatorów zamieszała państwu w głowie – banda kłamców próbuje w ten sposób wbić klin w PiS. My nigdy nie zaakceptowaliśmy Zielonego Ładu, Polska jako jedyna była wyłączona spod jego zasad).
Lista zarzutów
Obecnie rządzącym Morawiecki zarzucał m.in., że:
- zmniejsza się liczba miejsc pracy,
- nie ma nowych inwestycji,
- polskie rodziny dotyka drożyzna,
- potrafią wysłać służby o szóstej rano do emerytki, a jednocześnie z więzień są wypuszczani mordercy,
- wykorzystują przewagę medialną,
- wyprzedawali (Tusk, a sekundował mu Trzaskowski) majątek narodowy, srebra rodowe, a teraz mówią, że są za repolonizacją i patriotyzmem gospodarczym,
- nie wprowadzają wakacji kredytowych i działań osłonowych z myślą o społeczeństwie,
- są nieskuteczni w pomocy poszkodowanym przez powódź.
W dniu, w którym NIK upubliczniła wyniki kontroli dotyczącej przeprowadzonej za rządów PiS fuzji Orlenu z Lotosem (brak uzasadnienia ekonomicznego, obniżenie bezpieczeństwa energetycznego kraju, sprzedaż wybranych aktywów po zaniżonej o 5 mld zł cenie) Morawiecki odniósł się do innych kwestii związanych z płockim koncernem.
– Obecne władze zmniejszają szanse rozwojowe narodowego czempiona, który ma zaskakująco niskie zyski w sytuacji, gdy ceny paliw są bardzo wysokie – mówił. – [Kilka lat temu] baryłka ropy kosztowała 80-90, była i po 110 dolarów, a dolar kosztował 4 zł 30 gr. Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że wtedy trudno jest zabezpieczyć niskie ceny paliwa na dystrybutorach. Kosztowało wtedy 5 zł 80 gr – 6 zł 20 gr. A dzisiaj dolar jest po 3 zł 80 gr, najtańszy od wielu miesięcy, baryłka ropy po 60 dolarów, a ceny paliw dalej 6 zł. A jednocześnie zysk Orlenu znika. No to kto tu kradnie? Kto w biały dzień powoduje, że największemu koncernowi, który w czasie naszych rządów w ciągu kilku wygenerował ok. 90 mld zł zysku i jednocześnie przeznaczał 40-50 mld na program inwestycyjny w Polsce, dzisiaj brakuje pieniędzy.
Polityk PiS obliczał, że przy obecnej cenie baryłki ropy i dolara litr paliwa w Polsce powinien kosztować między 4 zł 80 gr a 5 zł.
Koło Trzaskowskiego
I Tuskowi, i Trzaskowskiemu wypominał, że mówią to, co w danym momencie chcą akurat usłyszeć Polacy. – Boicie się, że Tusk podwyższy wiek emerytalny? A skąd. On powie, że go obniży, jeśli tylko tak będzie wynikać z sondaży. Co więcej, powie, że zawsze obniżał wiek emerytalny. Oni przedstawią każde kłamstwo, o ile tylko tego chcecie. O tym właśnie są te wybory – o prawdzie i kłamstwie, prawdzie i fałszu.
Aby pokazać zmienność przekonać kandydata KO na prezydenta RP polityk PiS przywiózł ze sobą przypominające koło fortuny koło Trzaskowskiego z wypisanymi różnymi podpowiedziami. Panią Bożenę z publiczności poprosił, żeby nim zakręciła. „Kupuj gaz od Rosjan” – wykręciła, a potem „Pochwal budowę muru na granicy z Białorusią”, „Skrytykuj budowę muru…”, „Przyjmij uchodźców”. Na kole było jeszcze np. „Zdejmij krzyże”, „Pochwal Jana Pawła II”.
Alianci
W trakcie serii pytań publiczności padła sugestia: – Niepokoi mnie, że mogą unieważnić wybory…
Choć o takich obawach podczas spotkań z wyborcami mówią sami politycy PiS (w Płocku np. Przemysław Czarnek), Morawiecki zdawał się je bagatelizować. Komentował, że porządku będzie pilnował Ruch Kontroli Wyborów, a poza tym to… psychologiczny zabieg obecnej władzy, którego celem ma być zniechęcenie do pójścia na wybory: – Wśród wielu Polaków panuje przekonanie, że ta władza i tak skręci te wybory. Nie, nie i nie. Nie dlatego, żebym wierzył w jej uczciwość, tylko dlatego, że ta władza boi się tylko siły, reakcji społecznej. Jeśli Karol Nawrocki wygra różnicą choćby 50 tys. głosów, to z Maćkiem [Małeckim, posłem, obecnym w teatrze] wniesiemy go na rękach do pałacu prezydenckiego, nie bójcie się.
Ktoś obawiał się, że w obliczu drugiej tury może „zabraknąć aliantów”, którzy mogliby przerzucić swe poparcie na kandydata PiS: – Jak jest z tym porozumieniem na prawicy?
Były premier odpowiadał, że od pięciu lat z jego strony nie było werbalnego ataku na Konfederację czy PSL: – Właśnie z taką myślą, że znaczna część Konfederacji może zagłosować na Nawrockiego i nie wszyscy wyborcy Szymona Hołowni poprą Trzaskowskiego. Marek Jakubiak, Grzegorz Braun też nie są atakowani, nie jest naszym zamysłem, by się z nimi pokłócić, chcemy z nimi zgody.
Morawiecki jest przekonany, że drugiej turze Karolowi Nawrockiemu uda się przekonać do siebie inne ugrupowania prawicowe, bo to on, a nie jego konkurent będzie odważnie patrzył władzy na ręce.



Udostępnij artykuł:
Zobacz także
Wiosną te cuda natury – prawdziwie wielkanocne pisanki – pojawiają się w ptasich gniazdach jak w koszykach świątecznych
Autor: Aleksander NiwelińskiMój koszyczek ze święconką – z roku na rok coraz mniejszy. Czuję się nawet zakłopotany, bo każdy sąsiedzki kosz przytłacza
Autor: Jarosław WaneckiWielka Sobota. Umarł i zmartwychwstał jako pierwszy z ludzi
Autor: Arkadiusz Adamkowski(Nie)oczywista propozycja na Wielki Piątek – droga krzyżowa z cudzoziemcami w tle, a dokładniej…
Autor: Gazeta PłockaNie zatrzymał się do kontroli, „do widzenia” – krzyknął, pomachał policjantom na pożegnanie, uciekał dalej
Autor: Gazeta PłockaSzeroki pęd mieszkańców m. Płocka do zakładania telefonów. Brawo! Jest to znakiem, że Płock dąży z postępem czasu!
Autor: Michał KacprzakGrecy widzieli w krzyżu podłe barbarzyństwo, Rzymianie – haniebną śmierć, Żydzi – znak przekleństwa od Boga. Dla chrześcijan zaś…
Autor: Ks. Andrzej RojewskiNie bójmy się przywoływać wspomnień przy świątecznym stole i okazywać miłości tym, którzy przy nim siedzą
Autor: Ziemkiewicz& Kominek