Zarzut zabójstwa matki stawia 35-latkowi z Gorzewa prokuratura

Sekcja zwłok kobiety wykazała gwałtowną śmierć spowodowaną obrażeniami głowy. Przyczyniły się do nich ciosy zadane tępym narzędziem.

Dramat rozegrał się w pierwszy dzień Świąt. Policjanci zostali wezwani do jednego z bloków sąsiadujących ze szpitalem w podgostynińskim Kruku. To ukryta wśród lasów osada należąca administracyjnie do wsi Gorzewo. W mieszkaniu na parterze niewielkiego bloku pobudowanego dla pracowników szpitala podejrzanie zachowującego się 35-latka.

Oprócz niego byli w nim nieprzytomna 64-letnia kobieta z urazem głowy (jak mówią sąsiedzi, przez trzy dekady pracowała w szpitalu jako pielęgniarka) i 64-letni mężczyzna z obrażeniami rąk. To rodzice 35-latka; przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon matki, ojciec został przewieziony do szpitala.

Dramatyczne Boże Narodzenie pod Gostyninem. Matka nie żyje, ojciec w szpitalu, syn zatrzymany przez policję >>

Już po Świętach, w piątek, syn małżeństwa został przesłuchany. Prokurator postawił mu dwa zarzuty:

  • zabójstwa matki
  • i spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu ojca.

Jednocześnie prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Gostyninie o tymczasowy areszt dla 35-latka.

Na zdj.: Podgostyniński Kruk – tu doszło do zabójstwa. Fot. Krzysztof Adamski / Gostynin24.pl

Kategoria: Kronika policyjna, News

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl