Dom przy Sienkiewicza 64, w którym mieszkał Symcha Guterman z żoną Ewą i synem Jakubem, wpisany do rejestru zabytków!
Starania płockich społeczników, ludzi zajmujących się ochroną zabytków i pamięci o dawnych mieszkańców naszego miasta zakończyły się sukcesem.
Zaczęło się od tekstu-apelu Gabrieli Nowak-Dąbrowskiej z Fundacji Nobiscum. Jeszcze jako dziennikarze tej redakcji, w 2023 r. opublikowaliśmy go w płockiej „Wyborczej”, jednocześnie ukazał się na jewishplock.eu. Zawierał sugestię dotyczącą wpisania budynku do rejestru zabytków. Później Dwie prośby o interpelację w tej sprawie dostał przewodniczący Rady Miasta Płocka, kolejną – o zainteresowanie się sprawą i wpisanie do rejestru – dostała Dorota Zaremba z płockiej delegatury Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Te starania zakończyły się sukcesem. „Ogromnie się cieszymy i mamy nadzieję, że w przyszłości, kiedy budynek doczeka się już remontu, na jego elewacji znajdzie się tablica upamiętniająca Symchę Gutermana!” – pisze Nobiscum.
Z informacji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków:
„Budynek przy ul. Sienkiewicza 64 (d. Reformackiej) w Płocku został wzniesiony w drugiej poł. XIX w., na parceli wytyczonej przed 1810 r. Po 1865 r. na miejscu drewnianego budynku wzniesiono murowany jednokondygnacyjny dom z użytkowym poddaszem, najprawdopodobniej dla ówczesnego właściciela nieruchomości Michała Wassermana. W dwudziestoleciu międzywojennym budynek należał do spadkobierców, część pomieszczeń przeznaczona była na wynajem.
W domu mieszkali m.in. Ewa i Symcha Gutermanowie wraz z synem Jakubem, których losy zostały opisane w opublikowanym w 2004 r. pamiętniku Symchy >>Kartki z pożogi<<. Symcha Guterman urodził się jako trzecie dziecko Mendla, uczonego talmudysty oraz Bajli Gitli z Fiszmanów, był przedsiębiorcą i rzemieślnikiem, podczas okupacji więźniem obozu w Działdowie, żołnierzem AK oraz uczestnikiem powstania warszawskiego.
Budynek przy ul. Sienkiewicza 64 w Płocku jest elementem historycznej zabudowy układu urbanistycznego miasta Płocka oraz dokumentuje rozwój zabudowy jego przedmieść w XIX w. Przedmiotowy dom reprezentuje stosunkowo nieliczną obecnie grupę wolnostojących mieszkalnych budynków jednokondygnacyjnych o dachu naczółkowym i skromnym detalu architektonicznym. Przeznaczony na wynajem, zamieszkiwany był przede wszystkim przez przedstawicieli społeczności żydowskiej”.
Z opinii Narodowego Instytutu Dziedzictwa:
„W zakresie samoistnych wartości zabytkowych obiektu należy przede wszystkim wskazać znaczący walor historyczny. Z uwagi na fakt, iż w latach 30. XX w. nieruchomość zamieszkiwała rodzina Gutermanów, budynek stał się jednym z bardziej rozpoznawalnych pamiątek obecności społeczności żydowskiej na terenie Płocka.
Symcha Guterman, zarówno dzięki swojej działalności społecznej w okresie międzywojennym, jak również świadectwu zagłady, utrwalonemu w osobistym pamiętniku wydanym drukiem, stał się jednym z bardziej znanych przedstawicieli przedwojennej społeczności żydowskiej Płocka. W niezwykle bogatej biografii mieszkańca domu pod ówczesnym adresem Sienkiewicza 44 [obecnie 64] wyróżniają się takie elementy jak pochodzenie z rodziny uczonego talmudysty, udział w I wojnie światowej, aktywność na polu działalności społecznej i kulturalnej, wreszcie bohaterska śmierć w pierwszych dniach walki powstania warszawskiego”.
***
Podsumowuje Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków: „Obecnie właścicielem domu przy ul. Sienkiewicza 64 jest miasto Płock i budynek jest nieużytkowany. Pomimo uszkodzeń mechanicznych i zniszczeń wynikających z czynników biologicznych, stan techniczny obiektu w opinii MWKZ pozwala na dokonanie jego remontu w sposób pozwalający na zachowanie elementów będących nośnikiem wartości historycznej i naukowej”.
Na zdj.: Rodzina Gutermanów w latach 30. ub. wieku i budynek przy Sienkiewicza 64. Fot. z archiwum Fundacji Nobiscum
Udostępnij artykuł:
Zobacz także
Z kroniki policyjnej. Po wypadku na Dobrzyńskiej jedna osoba w szpitalu
Autor: Arkadiusz AdamkowskiPodejrzany o zabójstwo 46-latek z Ciechanowa, poszukiwany m.in przez płockich policjantów, zatrzymany
Autor: Gazeta PłockaEnergetyki idą do dentysty. Zmiany, które powodują, są nieodwracalne
Autor: Jarosław WaneckiMuniek Staszczyk o Płocku: Mieścina z molochem w tle i atmosferą bardziej szarą niż na Grochowie wypiękniała i jest dziś nie do poznania
Autor: Jarosław KozaneckiDziś Dzień Babci. Babcia też człowiek! Przestańcie ubierać babcie w kapcie! Felieton zbuntowany na okoliczność
Autor: Anna LewandowskaŻycie to nie teatr, ale w teatrze toczy się życie! To marka powiatu, miasta i całego naszego regionu
Autor: Ziemkiewicz& KominekPłock staje się smutnym miastem… Pieniądze szczęścia nie dają? W naszym przypadku to dość trafne określenie
Autor: Marek TucholskiAby uniknąć zderzenia z sarną, 23-latek zjechał z drogi, jego opel dachował, wpadł do rowu
Autor: Gazeta Płocka