Jarosław WaneckiJarosław Wanecki
NASTĘPNY PROSZĘ

Maciesza, Gołębiewski, Mazowiecki, Kamińska… Co łączy ich, płocczan, z „kroplą mleka” i „bankami białej krwi”

Działania prozdrowotne wśród najmłodszych płocczan na przełomie XIX i XX wieku były niekonwencjonalnie i wyprzedzały główne ośrodki w kraju. Tymczasem innowacyjna idea pod hasłem „kropla mleka” odradza się w formacie „banków białej krwi”, także w Polsce.

W 1893 roku Leon Dufour utworzył we Francji „Goutte de lait”, próbując rozwiązać problem niedożywienia niemowląt nad Sekwaną. Historycy medycyny uznają Tadeusza Boya-Żeleńskiego za inicjatora przeniesienia pomysłu na polski grunt. Szczególny nacisk położono na charytatywną stronę dostarczania kobiecego mleka ze zniżką lub bezpłatnie dzieciom z rodzin robotniczych.


Uważało się, że pierwsze polskie stacje powstały ponad 120 lat temu w Łodzi, Warszawie i Krakowie. Pogląd ten podważył w pracy doktorskiej Stanisław Palczewski, przypisując pierwszeństwo akcji płockiej. Artykuły prasowe, odnalezione przez zmarłego podczas pandemii Covid 19 wieloletniego ordynatora pediatrii na Winiarach, potwierdzają bezpłatne wydawanie kwart mleka w naszym mieście już w listopadzie 1903 roku.

Zakres działania stacji nie był początkowo zbyt duży. Płockie Towarzystwo Lekarskie w celu jego poszerzenia wydało najpierw broszurę „Jak karmić niemowlęta”. Rozkwit „Kropli Mleka” osiągnięto w 1916 roku, kiedy Wydział Dobroczynny Rady Opiekuńczej Płocka ulokował ją przy Kościuszki 3, nadając nową nazwę. „Stację Opieki nad dziećmi w Płocku” organizował osobiście Aleksander Maciesza.

Po pierwszej wojnie światowej kierowanie stacją oddano sekcji sanitarno-lekarskiej Polsko-Amerykańskiego Komitetu Pomocy Dzieciom, która korzystała z funduszy nadesłanych z USA. Na jej czele stanął Bronisław Mazowiecki. Nad jakością mieszanek mlecznych, wydawanych dzieciom do 18 miesiąca życia, czuwało laboratorium chemiczne. Z biegiem lat przy ul. Zduńskiej 15 równolegle rozpoczęła działalność „Kropla Mleka” przy Żydowskim Towarzystwie Dobroczynności.


Głównym motorem działania Stacji Opieki nad Matką i Dzieckiem w Płocku byli lekarze. Należał do nich Jan Gołębiowski, nazywany „kryształową duszą”. Przyjaciel najbiedniejszych za przekonania niepodległościowe był wcześniej więziony w Twierdzy Pietropawłowskiej. Pomoc innym „zachowała jego idee młodzieńcze o szczytnym zawodzie lekarza. Jej poświęcił lwią część swego czasu”.

Z kolei Bronisław Mazowiecki – położnik z wykształcenia i społecznik z powołania – od czasu przejścia na emeryturę, aż do śmierci, całkowicie oddał się pracy na rzecz stacji. Od 1938 roku kierował nią Józef Żenczykowski, który przekazał swoją funkcję Stefanii Kamińskiej, pracującej jako lekarz szkolny w gimnazjum żeńskim im. Reginy Żółkiewskiej w Płocku.


Idea nie przetrwała wojny i nie była kontynuowana w latach PRL. Historia jednak kołem się toczy. W Polsce działa obecnie 16 banków mleka kobiecego, a każdy z nich to profesjonalne laboratorium, którego celem jest gromadzenie, badanie i dystrybucja „białej krwi” wśród najbardziej potrzebujących klinik neonatologii i intensywnej terapii noworodka.

Produktem jest pasteryzowane mleko kobiece, pochodzące z „nadwyżek” przekazywanych od dawczyń, podawane w „złotej godzinie” po porodzie. W wielu wypadkach chodzi o rzeczywistą „kroplę mleka”. Skrajny wcześniak potrzebuje tylko (aż) kilku mililitrów na dobę, a suplementacja jest immunologicznym i pobudzającym rozwój pomostem do naturalnego karmienia lub przynajmniej opóźnienia wdrożenia sztucznych mieszanek.

Największym problemem jest oczywiście pozyskanie chętnych mam, które podzielą się swoim laktacyjnym nadmiarem. Procedura, dodatkowo finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, przeznaczona jest dla dzieci urodzonych przedwcześnie. Dotyczy głównie maluchów leczonych na intensywnej terapii, gdzie trudno przystawić chorego do piersi, a w pierwszym etapie jego mama nie ma jeszcze własnego pokarmu, który można byłoby ściągnąć i podać.


Dzięki bankom mleka wcześniaki zyskują lekarstwo niedostępne w żadnej aptece. Dzięki karmieniu piersią dzieci rozwijają się zgodnie z naturalnym rytmem. Dzięki matkom historia toczy się dalej.

Dzięki…

Na zdj.: Grupa kobiet z dziećmi objęta opieką łódzkiej przychodni „Kropla Mleka”. Fot. NAC

Jarosław Wanecki

Lekarz, były prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Płocku

Kategoria: News, Opinie, Płocczanie, Zdrowie

Udostępnij artykuł:

Polityka prywatności © 2025 Gazeta Płocka. Projekt i wykonanie: Hedea.pl