Kiedy w Polsce spada, w Płocku rośnie liczba poważnych awarii i zdarzeń o ich znamionach. Co czwarty taki incydent – u nas!
Niepokojącą statystykę przedstawił podczas sesji rady miasta przewodniczący rady Artur Jaroszewski.

Okazją była zaplanowana w programie sesji dyskusja nad sprawozdaniem z programu ochrony środowiska za lata 2022 i 2023. Jaroszewski zasugerował, by dołączyć do niego raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
– To, że w Płocku mamy koncentrację zakładów dużego i zwiększonego ryzyka wystąpienia awarii przemysłowych jest dla wszystkich oczywiste – mówił szef rady. Zwrócił uwagę na coś, co niepokoi go najbardziej. Wskazał na przygotowywany co roku rejestr GIOŚ dotyczący poważnych awarii i zdarzeń o ich znamionach.
Wykorzystujmy te dane
Szczególnie zastanawiające jest, że o ile w ostatnich latach liczba takich wydarzeń w całym kraju maleje, to w Płocku rośnie. Widać to dokładnie na prezentowanym przez GIOŚ wykresie. O ile w 2015 r. takich incydentów w Polsce było 56, to w 2022 – 29, a w ubiegłym – 36. Odwrotnie w Płocku – w 2015 r. – jeden, a w 2023 r. – dziewięć. Tak naprawdę, jest to aż trudne do uwierzenia – co czwarte było w granicach naszego miasta! W zdecydowanej większości na terenie kombinatu Orlenu.
– Zapamiętajmy to i wykorzystujmy, jeśli ktoś będzie kwestionował, że Płock jest wyjątkowy pod względem środowiskowym – sugerował Artur Jaroszewski.
Dwie twarze Orlenu
Przewodniczący rady zwracał się do prezydenta, by przypominać o tym i poruszać podczas spotkań z szefostwem koncernu. – Problematyka jest na tyle poważna, że powinniśmy przy każdej okazji tłumaczyć, czym dla Płocka jest Orlen – dodawał szef rady. – Tak, jest dla miasta bogactwem, ale ma też swą specyfikę środowiskową, może stanowić zagrożenie. O ile my, mieszkańcy, odczuwamy pewne niedogodności, o tyle największe zagrożenie dotyczy pracowników Orlenu i firm wykonawczych.
Na poprawiające się kontakty z koncernem wskazywał prezydent Andrzej Nowakowski. – Jesteśmy w kontakcie z orlenowskim pełnomocnikiem ds. bezpieczeństwa. Rozmawiamy na temat dalszej poprawy współpracy, szybkiego przekazywania informacji, co pozwalałoby na usprawnienie działań na wypadek zdarzeń kryzysowych, skuteczne reagowanie.
Udostępnij artykuł:
Zobacz także
Mój koszyczek ze święconką – z roku na rok coraz mniejszy. Czuję się nawet zakłopotany, bo każdy sąsiedzki kosz przytłacza
Autor: Jarosław WaneckiWielka Sobota. Umarł i zmartwychwstał jako pierwszy z ludzi
Autor: Arkadiusz Adamkowski(Nie)oczywista propozycja na Wielki Piątek – droga krzyżowa z cudzoziemcami w tle, a dokładniej…
Autor: Gazeta PłockaNie zatrzymał się do kontroli, „do widzenia” – krzyknął, pomachał policjantom na pożegnanie, uciekał dalej
Autor: Gazeta PłockaGrecy widzieli w krzyżu podłe barbarzyństwo, Rzymianie – haniebną śmierć, Żydzi – znak przekleństwa od Boga. Dla chrześcijan zaś…
Autor: Ks. Andrzej RojewskiNie bójmy się przywoływać wspomnień przy świątecznym stole i okazywać miłości tym, którzy przy nim siedzą
Autor: Ziemkiewicz& KominekSzeroki pęd mieszkańców m. Płocka do zakładania telefonów. Brawo! Jest to znakiem, że Płock dąży z postępem czasu!
Autor: Michał KacprzakPomysłowe Słupno. Atrapa fotoradaru ma ostudzić zapał kierowców i poprawić bezpieczeństwo mieszkańców
Autor: Arkadiusz Adamkowski